Od 1 stycznia kierowca jadący przez niemcy będzie musiał mieć płacone 8, 5 euro za godzinę. Pracodawca będzie musiał okazać wszystkie dokumenty do kontroli, listę płac oraz deklaracje do ZUS że prawidłowo naliczył i odprowadził składkę oprócz tego jak się spóźni z wynagrodzeniem to też beknie niestety. Wszystko będzie musiał zgłosić niemieckim służbom w odpowiednim czasie i wyprzedzeniem oraz że podda się kontoli, a wszystkie dokumenty będą przetłumaczone przez tłumacza przysięgłego.
Ciekawe czasy idą, oj ciekawe :)

P. s.
tak na marginesie kumplowi niemiecka policja wpakowała mandat, kiedy ten żebrał o łaskę u gliniarzy i udawał biednego polaczka (bo auto stare i podrapane) to oni wleźli w kompa i mu powiedzieli, że w jednej firmie pracuje na pół etatu i ma również działalność gospodarczą, a jego zarobki wynoszą tyle. Nie pomogło skomlenie i dowali tyle ile uważali, a jemu szczena opadła jakie mądre komputery mają. Niemcy wiedzą o nas więcej niż nasi.
To co będzie netto na rękę to wiadomo podpiszemy im co tylko będą chcieli, natomiast do Zusu będą odprowadzać tyle co wyliczyli i w końcu pojawi się widok na normalną emeryturkę.
Chociaż niemcy o nas pomyśleli oby tak dalej :) a tak rozmarzając się chwilkę to 8, 5 Euro na godzinkę + 49 euro dieta + 37 euro ryczałt, to za miesiąc pracy wychodzi od około 17. 500 zł ciekawe który prywaciarz na to zarobi :)
W takim układzie kochane spedycje koszt kierowcy podskoczy z 0, 15 eurocenta na minimum 0, 42 eurocenta, także proszę to wziąć pod uwagę przy planowaniu zleceń dla polaczków :)
Jak widać beztroska naszych unijnych urzędasów nie zna granic w całej naszej galaktyce mądrzejszych nie znajdziecie, a jak zwykle wiadomo, że chodzi o kary i ochronę własnego rynku pracy to te będą się zaczynać od 50. 000 euro do 500. 000 euro :) normalnie jak w bajce.
No bo po co mamy dymać u pana Ziutka, skoro możemy dymać na Helmuta i tak oto staliśmy się pariasami europy.
Genialny plan i wykonanie jak bez wojny rzucić drugi kraj na kolana.

~joł

*.neoplus.adsl.tpnet.pl