Witam,
W 2014 roku współpracowaliśmy z tą firmą kilkukrotnie ale raczej ładunki losowe z timo a od 28. 08. 2014 daliśmy do ich dyspozycji 2 auta 13, 6. Codziennie się kontaktowaliśmy z firmą odnośnie nowego ładunku i wszystko było kontrolowane przez naszą firmę. Naczepy wyposażone w GPS, komplet 32palet na wymianę, 3 belki aluminiowe zabezpieczające, 40 narożników i maty antypoślizgowe. Wszystko załatwiane zawsze na czas a jeśli wynikały jakieś spóźnienia to wcześniej firma była informowana. Poza tym skoro auta były do ich dyspozycji to mogli przewidzieć także czy kolejny załadunek będzie czasowy czy też nie. Umowy nie było zawartej między naszymi firmami na papierku. Po prostu codziennie dostawaliśmy od nich ładunek na auto. Współpraca nasza trwała do 15. 10. 2014 Gdy po wielu prośbach o wcześniejszą płatność dostawaliśmy informację, że bank cofnął przelew, że błąd w nipie, że problem z numerem bankowym itd itd. Nic z tą sprawą do tej pory nie byliśmy w stanie zrobić ponieważ jak większość wie Pan Michael wypisuje termin płatności 60dni + do końca miesiące. Pierwsze faktury które powinny być zapłacone przeterminowały się z dniem 01. 11. 2014. Oczywiście płatności nie ma. Obecnie czekamy do końca grudnia aż wszystkie faktury się przeterminują i sprawę kierujemy do sądu ponieważ na koniec każdego tygodnia dostajemy od ich firmy teraz obciążenia na palet/giterboxy/obci azenia od klienta etc. Firma zalega nam około 30tys euro w tym momencie. Obciążeń do dnia dzisiejszego wypisała już na 1500e i czekamy na kolejne jak będą kolejne terminy płatności wchodziły naszych faktur. Od naszych zaprzyjaźnionych niemieckich firm wiemy, że w rankingu wewnętrznym mają ocenę 3 w 6 stopniowej skali. Proszę NIE JEŹDZIĆ Z TĄ FIRMA chyba, że lubicie pracę charytatywną lub ławy sądowe. Ich numer TIMO: 077071. Będę aktualizował ten wątek jak się nasza sprawa potoczyła.

~Paweł	jak w temacie...
~Paweł	Witam ponownie Mamy kolejne informacje. Oczywiście potwierdzone, że migają się od płatności, Na chwile obecną kolejne faktury są przeterminowane na łączną kwotę już około 10tyś euro. Kolejny Mahnung wysłany na co odpowiedz o Pana Michalea jest taka: Sehr geehrte Damen und Herren, momentan haben wir Gegenforderungen in Höhe von ca 3000 Euro Mit freundlichen Grüßen Oczywiście wiemy, że bez adwokata się nie obejdzie. Kolejny update będzie zamieszczony na początku stycznie kiedy to zgłosimy wszystkie faktury po terminie do Timo bądź transa ponieważ powiedzieli, że mogą się tym zająć z tym, że trans tylko polubownie niestety. Na chwile obecna nie mają jeszcze zaplecza żeby egzekwować należności w inny sposób. Timo zaś nalicza +20e każdorazowo za brak wydrukowanej oferty + prowizja etc co łącznie daje około 8tyś zł za całą sprawę. Szukamy nadal alternatywy po zaprzyjaźnionych kancelariach prawnych które by się tym zajęły. Jeśli macie namiar bardzo proszę o jakieś dane. Pozdrawiam Paweł.	1
~danuta rosa	To jest Prawda sami sie o tym przekonalismy, strzelaja gupa ile idzie. Nigdy wiecej nie bedziemy z nimi wspolpracowac i wszystkim normalnym przewoznikom radzimy to samo.
~Paweł	Witam, Sprawa skierowana na drogę sądową. Na chwilę obecną nic się nie zmieniło poza 3 fakturami. Co 2 miesiące płacą jedna fakturę na około 200-400e. Jak się sprawa zakończy to poinformuję Państwa.
~Matt	Witam, mnie zalegają równiez około 15 tys Euro. A najgorsze jest to, że nie mogę sie dodzwonić tam. Macie może jakiś nr tel?
~poszkodowana	Witam, MK Trans Michael Kunce jest pleite i nic nikomu nie zaplaci, nam tez nie. Prowadzacy insolwencje nas zawiadomil!!!
~Paweł	Nasza sprawa w sądzie nadal się ciągnie, nie odbiera listów. Kolejne 5 tygodni mamy czekać.
~Waldek	Witam, także naleze do poszkodowanych przez M. Kunze, dałem sprawe do adwokata. Ostatnio M. Kunze złożył sprzeciw na wezwanie do zapłaty. To smierdzący oszust.
~Paweł	Jeśli czytacie ten temat to od razu zgłaszajcie sprawę do sądu. Nasza sprawa toczy się od zeszłego roku jak widzicie i do tej pory nie zostały wypłacone nam należności. Miga się, zmienia miejsce zamieszkania i nie odbiera listów ale myślę, że już powoli go ustrzelimy... chyba, że ogłosi upadłość... Także do sądu od razu bo to będzie się ciągnęło...
~Paweł	Sprawa w sądzie wygrana, komornik na Panu Kunze usiadł... niestety nie ma z czego sciągnąć należności. Podobno Pan Kunze ma jeszcze 35tys euro długu z podatkowego. Także nie pchajcie się w dodatkowe koszta sądowe. Nic nie da się zrobić poza odwiedzinami :) bladeps85@tlen. pl - dajcie znać jakby ktoś miał jakąś propozycje jeszcze rozwiązania problemu i wyegzekwowania należności. Pozdrawiam Pawe ł