WITD: Na magnesie i bez karty

Wątek dotyczy tej informacji prasowej

Rusio	abc dokladnie jak mowisz... maja gprs-y wiedza co sie z autem dzieje ale ITD mysle nie sa tacy glupi jak mial urlopa np za 5 godz napisanego. to oczywiste kto komu kazal jechac kierowca auta z bazy nie ukradl musial ktos go wypuscic.
~abc	powinna byc taka opcja... , jak tez licencje przewoznikom
~abc	dokładnie, ile razy dzwoni ze czemu stoisz? bo stłuczka np, a nawet jak wziąłby sam, co jest już kradzieżą, to gdzie pojedzie jak mu sef zlecenia nie da? ale lepiej udawać ze nie ma problemu i kasowac do oporu... tu tylko o kase chodzi
~kiero	Kierowcy prawko, a firmie licencje, jeśli kierownictwo firmy wiedziało o takich praktykach. A jeżeli to nie pierwszy raz to musiało wiedzieć, tachograf, zużycie paliwa, to są rzeczy oczywiste.
~abc	szef, jako właściciel odpowiada za co co sie we firmie dzieje, jezeli by kierowce złapali na magnesie, to na 48 do wyjaśnienia z urzedu, szefa przesłuchanie i ustalić, czy kierowca sam sobie załatwił zlecenie, czy miał dośc czasu na zrealizowanie zlecenia, czy szef mógł nie wiedziec ze jedzie na lewiznie i sprawe do sądu, udupić winnego i by sie skonczyło
Rusio	wszystko chca zlozyc na kierowce a to oni maja z tego kase i to wieksza jak my to ich kole w oczy auto stojace na bazie my mamy rodziny i tez chcemy posiedziec w domu! Kierowca sam sobie by chcial skrocic pauze?? My tez mamy rodziny i chcemy z nimi chociaz te 2 dni w tyg spedzic. Kto madry dzwoni do szefa ja poleze bez karty wczesniej?? to szefowie dzwonia kiedy masz wyjechac
~abc	cześć pseudokierowców jeżdzi jak mu każą i to jest demoralizujące, bo on jedzie a ty nie możesz? jakby ci sefowie odpowiadali karnie, bo kara 10 czy 20 tys to on mówi ze zaplaci jutro bo nie ma drobnych, to zadna kara, zabrac licencje, zlicytowac majątek, i kto by sie wychylił? jakbys nawet chciał przegiąć to bys wyleciał na krzywy pysk
Rusio	tu masz racje wiem cos o tym ale juz nie bede wie wupowiadal...
~Złodziej Trans	I co w tym dziwnego każdy Polski dziad psewoznik tak jezdzi.
~abc	dla nas to nic dziwnego, za to dla organów, które są za to odpowiedzialne, to co trafienie, to zdziwienie, ze jak tak można? tu tylko o kase chodzi i o nic wiecej, jakby puścili z torbami kilku kierowców, lub dziad transóf, to by zrobił sie porządek, ale co z kasą?... skąd by brali na łatanie dziury w budżecie
~kiero-	Pani na rozmowie kwalifikacyjnej... Panie kierowco... u nas przestrzegamy czasu pracy. Czas pracy to świętość w naszej firmie. Stawiamy kierowców do pionu jak nie przestrzega przepisów... monitorujemy kierowców aby kontrolować czy jeżdżą prawidłowo. Mija kilka minut. Nie powiem... panie kierowco. Zdarza się czasem... ale to na prawdę sporadycznie że trzeba skrócić pauzę tygodniową lub dzienną lub trochę dłużej pojechać. Ale to na prawdę sytuacje wyjątkowe. Jak Pan widzi pracę w naszej firmie? Nie widzę w ogóle ani pracy ani u państwa ani przyszłości firmy. Szczególnie jak dojdzie do wypadku bo wtedy małą firma zwykle bankrutuje. Często spotykana wypowiedź podczas szukania pracy... Pytanie ile można szukać pracy lub kierowców szczególnie gdy ogłaszają się te same firmy? Nie koniecznie małe. Na ile odpowiedzialni są odpowiedzialni kierowcy lub jak mocno są naiwni żeby podkładać się dla pracodawcy nie koniecznie uczciwego w każdym względzie?
~abc	o ile mozna przegiąc i to zgodnie z prawem, i za to nie karają, to o tyle te " sporadyczne" przegięcia o jakich sie mówi na ew rozmowach kwalifikacyjnych to potem norma. a jak jakis naiwny, który uwierzy w te sporadyczne naruszenia i sie przyjmie to potem wysłuc*e na forach, zes ze zgodził to masz co chciałeś i na co ześ sie zgodził, z tym ze na rozmowach o prace wygląda to inaczej, a potem dopiero szara rzeczywistość
~kiero-	Na magnesie i bez karty... może portfel być wytarty. Prokurator w pas się kłania i powiada... mamy drania. Potem wyrok i odsiadka... szybko miną cztery latka. Nie od razu mój kolego... przyjdzie pora na każdego. Więc jeździjcie przepisowo... no i żyjcie bezstresowo.
~abc	ktoś sie z powołaniem minoł... albo nie doszły ksiądz z pobożnymi zyczeniami, albo niedorobiony poeta
witamina80	Pamiętajcie kierowcy nikt nie zamknie Firmy Transportowej a zwłaszcza ITD czy Instytucje Państwowe... a wiecie dlaczego NIE ZABIJA SIĘ KURY ZNOSZĄCEJ ZŁOTE JAJKA czyt PIENIĄDZE. Wystarczy że ITD odwiedzi Firmę Transportową dwa razy w roku są pieniądze są a jak zamkną firmę to gdzie będą pieniądze po prostu ich nie będzie... to jest Biznes end Biznes... koło pieniądza się toczy. A My jako Polacy jesteśmy jeszcze 30-40 lat za zachodem... z przepisami, karami itd...
~abc	dokładnie, tu tylko o kase chodzi a o bezpieczeństwie i kolejnych możliwościach wyciągania pieniędzy, czyt kary, zeby ukarać i wymusić porządek ( sic!) w trosce o bezpieczeństwo, to o tym tylko sie pisze i mówi
~cdn	ja tego nie kumam
~abc	idz do rządu, to zakumasz
~Maciek	Wina jest praktycznie taka sama po obu stronach bo gdybysmy wszyscy zaczeli jezdzic na legalu to temat sam by sie skonczyl. Nikt za nas o nas nie zadba.
~abc	zawsze uważałem ze brakuje związków zawodowych kierowców, jednostka to sobie może... ew sie zwolnić i przyjąc do innego dziadtransa, zmieni sie tylko nazwa firmy w umowie o prace, nic poza tym
~kiero-	Maciek święte słowa... JESTEŚ WIELKI. Tylko bałwany bez szkoły tego nie ogarniają. Pobożnym życzeniem jest jak twierdzi abc, jest aby kierowcy dojrzeli do tego że są kierowcami. Nie dorobionych poetów było wielu... ale nikt nie śmiał zagrać przy Jankielu. Mędrców i kaznodziei świat i forum całe... ale... poczucie odpowiedzialności małe. Każdy prawidła i morały prawi... tylko na drodze jakoś niemrawi. I o odpowiedzialności zapominają... i głupcy pracodawcom ciągle się podkładają. A konsekwencji z tego często bez liku... nie jeden wylądował przez to na śmietniku. I na co komu uwagi, przykłady, kazania i morały kiedy durnych kierowców świat cały? ??	1
~abc	nie tak cały od razu, zostaw trochę miejsca na inne profesje...
~kiero-	A które profesje? Lecznictw o do bani... Sądownictwo do bani... szkolnictwo do bani... instytucje do bani... drogownictwo do bani... serwisy naprawcze do bani... produkty do bani... jest coś co Polacy robią dobrze oprócz wyzywania się... picia i bójek?
~krewny	Jest!!! Podobno świetnie myją brudne gary w Lądku a nawet całej Wielkiej Brytfannie. To podobno najlepszy fach dla poloka!!!
~młody	Praca kierowcy dużo nie różni się z tyraniem w polu. Gdyby zarobki były uczciwe, a nie płace na akord (kilometrówka, albo od frachtu) nikt by się nie podkładał. . TU JEST PROBLEM ! A nie, jak widzę " u mnie tacho to rzecz święta. . " i co ku.. z tego? Jak ci czasu braknie do zjazdu do domu, a i hu. z tego masz. .
~Koczownik	Zasada jest prosta : 1. Tacho rzecz święta ale tylko wtedy kiedy to pasuje KJEROFCY 2. Ch.. j z tachem gdy do "dom cza jachać"	2
~Wojtas	Głupoty piepszycie do kwadratu z tym wszytskim a to wszystko wina żydów naszych z Warszawy ale cóz brak słów
~Wojtas	Po pierwsze dlaczego sa płace od km i od frachtu? ? żyd o tym wie i nie rusza tego po drugie stawki na umowie minimalne dlaczego żyd tego nie rusza?? a wiedzą o tym wiec jest jak jest trzeba ich stad wypier... zobaczcie youtube Gomułka marzec68 lub Marian Kowalski on wam odpowie na kazde pytanie na yotube po słuchajcie ich wtedy nasze zycie bedzie lepsze i lzejsze
~Wojtas	To co Gomułka w tamtym czasie powiedział to święta prawda i to do dziś żydostwo nas gnębi jakie te płace mamy w PL?? ndziś gdyby kto kolwiek tak powiedział jak Gomułka zamkneli by na dożywocie obeżyjcie na yotube Gomułka marzec 68
zetek	Tak tak, bezpardonowo można sobie przecież użyczyć karty. Na bezmyślność nie ma lekarstwa. Polak zawsze był mądry po szkodzie, nie przed.