Szukam pracy w Warszawie lub w okolicy na CE

~lelo	jak w temacie...
~Jacek	Kolego, w Warszawie to raczej nie znajdziesz. Ja pracowałem w trzech firmach, które dały oferty na Gumtree. Dałem się wykiwać. Nie mam doświadczenia i dlatego nie mam wyboru. Póżno zacząłem przygodę z ciężarówkami bo dopiero w wieku 38 lat. Generalnie jest kibel. Jakis wyzyskiwacz z Tarczyna poszukiwał frajerów -driverów na krajówkę ( 30 gr/km) . Ja sam dostałem propozycję z Arcese, ale oni są w Sosnowcu. To za daleko dla mnie. Pozdrawiam i życzę powodzenia
~łuki	ogólnie w Polsce pełno wyzyskiwaczy którzy chcieliby żeby ktos jechał za 2000pln	1
~lelo	No dzięki koledzy ale wole się zapytać na forum bo ogłoszenia to pic na wodę. A morze ktoś z was Koledzy wie o pracy na autobus
~Jacek	Kolego na autobus mozesz popytać w prywatnych firmach. Takie, co to jeżdżą do Otwocka i innych podwarszawskich miejscowości. Może PKS Polonus lub MZA też przyjmują???Ja jednak szukam czegoś na c+e, bo bardziej wolę wozić świnie niż ludzi. Są bardziej wdzięczne...
~Jacek	No i kolego nie poddawaj się. Tylko szukaj, szukaj i szukaj... A na pewno znajdziesz.
~lelo	Pytałem ale niema przyjęć Polonus to wielka bryndza a w MZA trzeba mieć znajomości. Wole i ja ciężarowe ale gdzie znajdziesz w miarę normalną firmę
~Jacek	W MZA trzeba mieć znajomości?Gówniana firma spróchniałym drągiem podparta. Kierownictwo kasę marnotrawi, a kierowcy muszą nadgodzinami nadrabiać. I biedę klepią. Ja myślałem też o kursie na motorniczego. Kupę szmalu trzeba wywalić, ale jest jakaś prognoza na przyszłość. Teraz to jednak nie realne, bo żona nie pracuje no i rodzinę trzeba utrzymać. Szukam w transporcie i nie poddaję się. Zwłaszcza, że mam na razie jakąś tam pracę.
~maro	na chłodnie koło warszawy to wszyscy przyjmują.
~Cezary_5	Na autobus to www. polskibus. com
owca	mza co jakis czas sa przyjecia, proponuja 1700 netto wszystkiego, wiec szalu nie ma. na ce jest pare firm wokol warszawy, najlepiej sie przejechac i osobiscie sie zorientowac. najlepiej probuj w takich, o ktorych nikt nie pisze na tym forum ; ]
~pawel	a szukasz krajowki czy miedzynarodowki
~Koval	Jestem na etapie szukania pracy... objechałem kilka firm, takie mniejsze tak zwane Dziad-transy i o dziwo w każdej firmie przy rozmowie wstępnej, jako kandydat pytałem - "jazda na legalu czy nie?" za każdym razem dostawałem odpowiedzi typu: "no trzeba jechać" "zakładasz magnes i sandał bo za siedzenie nikt nie płaci" "tu masz taki wyłącznik, naciskasz i jedziesz w tygodniu dwa kółeczka na Austrię trzeba zrobić... " i we wszystkich firmach, wszyscy szefowie już przy rozmowie wstępnej oświadczają że w ich firmie kierowca musi łamać przepisy. Ja mam pytanie do IDT, Policji i innych służb - Kiedy to się skończy? Kiedy zaczniecie surowo karać szefów! Czy tak trudno zrobić prowokację i udawać kierowcę szukającego pracę... bardzo chętnie zgłaszam się na ochotnika - mogę być "przynętą" założycie mi podsłuchy, kamery, . . i zaraz kilka firm straci licencje! Naprawdę jestem w szoku i mam już dosyć, nie mogę znaleść uczciwej firmy i uczciwej pracy! Jeśli czyta to ktoś z IDT proszę, błagam przywołajcie szefów do porządku, zamykać takie firmy, nakładać surowe kary - ja osobiście na takie warunki pracy się nie zgodziłem i jestem nadal bezrobotny, bo nie będę pracował jak murzyn, nie będę jechał 15-20 godzin bo nie chcę kogoś najechać, zabić, okaleczyć - ale przyjdzie inny, dostanie magnes i pojedzie! Bo nie będzie miał wyjścia! Bardzo proszę jeśli czytają to ludzie z odpowiednich służb - zacznijcie działać ale tak konkretnie!