Witam, zacząłem współprace z firmą Leborka, szef powiedział ze pojeżdżę tydzień podwójnej obsadzie i później sam i tak było. Zacząłem 21 lutego ( zjazdy są 3/1 i auta są ciezarowe w de dojazdy busem) i zjechałem 7. 03. 14 przez ten okres nie dostałem umowy, powiedział że księgowa była chora. Miałem kolejny raz wyjechać 10. 03. 14 autem z serwisu lecz inny kierowca pojechał. Nastepny wyjazd był 14 i podpisałem umowe na okres próbny do 6. 04. 14 lecz nie chciał dać mi uwowe za tamten okres i powiedział że mam być spokojny i wypłaci wszystko-czyli za pierwszy tydzień diety 28euro kolejny 42e. i podstawe 1680brutto. Wypłate obiecał dwa tygodnie po powrocie do kraju

Jak się okazało po wyjezdzie zagranice i gdy zadzwoniłem po dwóch tyg. kiedy bedzie przelew szef stwierdził że przelał już pieniądze po kilkukrotnych interwencjach z mojej strony okazało się że mam zjechać do polski.
Teraz jak sie okazuje chce mnie śćigać za przepalenie paliwa niby obliczył dwie normy i powiedział że tą większa zostanę obciążony oraz za uszkodzoną skrzynkę plastikową którą uszkodził poprzedni kierowca
(uszkodził on tylni zderzak plastikowy i zderzak metalowy az się wygieły do tyłu ), ale zauważyłem to dopiero po dwóch dniach od przejęcia gdy ją otworzyłem. Zgłosiłem tą wadę przez tel. ale go to nie interesuje teraz bo co mam on obciążać winowajce jak na papierze zdania tego nie ma.

Teraz jak się pytam o pieniądze za okres startowy on mi odp. że za okres próbny nie dostane nic i ma on do tego prawo.

Co mam zrobić, szykuje się do pisania do PIP zawiadomienia
Czy to że kazał mi przekroczyć czas 4, 5 prowadzenia jazdy by zdążyć na załadunek moge zgłosić też i to że byłem zmuszony do jazdy do pl busem po zakończeniu pracy tyg. w weekend-komu czy lepiej nie wspominać o tym.
Raz przekroczyłem 60h pracy w tyg. bo w sobote musiałem wymieniać zużyte opone z ciągnika na nowe które powinny być w naczepie według opisu. I skoro w aucie były 4 słabe opony to norma paliwa mnie dotyczy.

~astrolog	przewoznik cieszymy się ze ty masz jakies pojęcie i na pewno nasz oświecisz blaskiem swej wiedzy
~pocztowy:)	Łysy, odszczurzyłeś już wszystkie domostwa w okolicy??? Nie??? , to zabieraj się do Roboty:)
~astrolog	nadulak mój przypadek jest zwyczajny jezeli cywilizowane traktowanie pracownika nazywasz bujaniem to znaczy ze wystarczy ci byle ochłap i jestes szczęsliwy bo masz prace u dziada
Nadulak	astrolog. widzocznie masz szczęście, to ciesz się tylko. Ja chyba też mam jakieś, bo nie muszę już u nikogo pracować... Będę się chciał dla relaxu przelecieć w traskę, to mam taką możliwość ; -)
Nadulak	Pamiętaj jeszcze o modlitwie, żeby Cię nie opuśćiło. Pozdrawiam ; -)
~astrolog	nadulak mieszkam w niemczech i płace podatki co miesiąc zabieraja mi 600 euro to cos sie nalezy za to nie a co do szczęscia to u mnie w rejonie raczej kazdy tak ma
Nadulak	pocztowy.
~astrolog	nadulak nie modlę sie bo kazdy sam odpowiada za swój los, jezus nie decyduje czy będziesz miał prace czy nie
Nadulak	pocztowy. Raz też się karnąłem dla przypomnienia i jestem piątaka w plecy, taki pech. Teraz już tylko gadam ze znajomymi firmami. astrolog. Tylko się cieszyć ; -)
~astrolog	dzięki nadulak mało na tym forum fajnych ludzi dużo za to przygłupów
Nadulak	astrolog. Nie chodzi mi o Jezusa, bo był normalnym człowiekiem... Tak tylko napisałem
Nadulak	mało i coraz mniej... szkoda
~astrolog	nadulak a ja tylko chciałem napisac ze nie wierze w religie dla mnie to sekta jest tyle wyznań a kazde jedyne i prawdziwe tylko ile ludzie za to płaca by utrzymać tylu niepracujacych duchownych i jaki z nich pozytek jak brakuje kasy dla słuzby zdrowia i niepełnosprawnych
~lolek	typowy dziad, zglos do PIP i ITD
Nadulak	Racja. Dlatego jeżeli mam potrzebę sie pomodlić, to robię to w domu sam i nie pokazuję się ludziom... To co otrzymuję w zamian staram się rozsiewać dookoła i wydaje mi się, że to jest dobe. Temat jest zupełnie inny, więc może na tym zakończmy i dajmy innym coś powiedzieć ; -)
~umiem_jezdzic	jozekp3 napisz jaka to jest firma. Będę wiedział na kogo mam uważać
~wachu	kolego wyplate muzi ci dac a zeby cie obciazyc musi wystawic note obciazeniowa ale za paliwo to niebardzo gdyz zaden producent niepodaje kakretnej normy na ciezarowki bo wiele czynnikow na to wplywa. jak ci niezaplaci to pip niedaj sie oszukac w sadzie napewno wygrasz
visitors	wachu - za paliwo tez mozna. wystarczy ze wlasciciel auta ( czy szef firmy ) udowodni, ze to auto, z takim ladunkiem, na takich trasach zaczelo miec drastycznie wieksza norma spalania, tylko dlatego ze zostal zmieniony kierowca ( lub zaczelo mniej palic, z tych samych powodow, to tylko zalezy ktorego obciazy)	1
jozekp3	no spalanie najbardziej mi podskoczyło w trasie z salzgitter do ansbach w tym że 4 opony kiepskie ładunek na pace rolka 24, 5t i 40 palet no wątpie by auto ważyło mniej niż 15t a bliżej byłem przez palety przeładowany i cały czas wożiłem takie ładunki. Do tego coś powietrze uciekało za raz po zatrzymaniu wiec pewnie stale pompował ale nie wiem czy coś to miało wsólnego z spalaniem. Norme też mi byle jak obliczyli bo powiedział mi że dwie normy obliczyli i tą wyzsza jest w papierach ciekawe jak oni to obliczyli skoro jak pisałem że wynik protokole zdania jest 390 a 3 godziny wcześniej jak zatrzymałem pojazd było 450 i się przelało.
jozekp3	za paliwo jak czytam to nie może ale pewnie obciąży ://www. eporady24. pl/zbyt_duze_zuzycie _paliwa_przez_pracow nikow, pytania, 2, 74, 5700. html a ja w sądzie bede musiał się bronić. A jak za trase skoro objazdem albo złym zjazdem pojechałem?
~grzesiek	kolego masz karte wiec do sadu tam jest nr auta i gdzie byles w danym czasie. mialem to samo
~grzesiek	a teraz 2 sprawa za przeladowanie auta i brak pasow
~grzesiek	juz zaplacil rok temu wiec za mala nauczka byla ale gosc jest z olsztyna wiec na miajscu mam
~ktosik	za paliwo moze, ale pewnie nie obciazy jak sprawa trafi do sadu. za trase ( zly zjazd ) moze i obciazy. przeciez zatrudnial " zawodowego" kierowce. taki ma wiedziec gdzie i jak jechac
jozekp3	a jak kilka razy skróciłem trase i za oszczedziłem to mi za to nie zapłaci a jak człowiek się pomyli przez gps lub jak w acetomilan w francji byłem to adres był ulicy, jak się zapytałem to kazał wpisać nr 1 a jak się okazało to stalownia była z drugiej strony ulicy i trzeba było wrócić na autostrade bo nie można przejechać przez nią przez zakaz. Ale to wina kierowcy że trafił odrazu i ten objazd mam płacić 10km
jozekp3	Najgorsze że nie wiem czy chce mi wypłacić czy mnie chce zdenerwować bo w sumie ma jeszcze pewnie czas na wypłacenie mi za delegacje za poprzedni miesiąć bo ma 30 dni czyli do 7 kwietnia, w sumie podstawe powinien już 10 ale jak bez umowy to nie wiem jak to ksiegową wyliczy by się wymigać
~remik	kolego dla mnie jest proste jezeli nie bedzie pieniedzy zglos sprawe do pip. pewnie auto mialo tachograf cyfrowy wiec na karcie jest wszystko ile jezdziles (pracowales) zostaje jeszcze sprawa w sadzie ale wiadomo jak sady dzialaja (czas) pzdr i nie daj sie wydymac
~astrolog	kurcze jeśli u polskiego dziada trzeba płacić za objazdy to taka firma jest kompletnym dnem to są normy afrykańskie na takich warunkach jak u dziadtransów to w sudanie tylko zatrudniają
~remik	jeszcze jak jezdzilem w polskiej firmie nikt nie mowil ktoredy mam jechac i zadnych obciazen nie mialem a druga sprawa ze bez umowy o prace nie wyjechalem
jozekp3	no norma jest dla byłych pracowników. Stałym kierowcom nie odlicza tego ani za objazdy, wpisywałem wszystko w karcie a co jak podskoczyłem i powiedziałem gdzie wypłata to chce mnie uteperować bo by nie było problemu gdybym zapomniał o dwóch pierwszych tyg. Jak juz pisałem mam wydruki z cyfrowego tacha. No najgorsze że trzeba się nim sądować.