Josephs.ScotBorowiak Properties Ltd

Zmęczenie kierowców-jak z tym walczycie?.

ID: 138799


Witam. Mam pytanie odnośnie kierowców TIRów jak i BUS-iarzy jak dajecie sobie radę ze zmęczeniem?. Wiem ze "dużymi" jezdzicie na tacho (jeśli na legalu) ale i tak Wasz czas "aktywności" moze wynosić na dobę 13h a czasami nawet 15h. Jak dajecie sobie radei często jesteście zmęczeni i możecie zatrzymać sie na drzemke np. podczas pauzy 45min czy zawsze firma goni i goni i nie ma opcji. Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedzi szczególnie zawodowym kierowcom. SZERKOŚCI !!! ; ).

~Mr. CALVIN
*.neoplus.adsl.tpnet.pl

Posty (111)

~Mr. CALVIN
jak w temacie...
KwasekBCDE
samo życie, czasami nawet 30 minut dużo daje

2

~popmusic
Masturbuje sie
SKORPUCH
Do tej pory tylko raz mi się zdarzyło walczyć z takim potwornym zmęczeniem, że wbrew wszystkim podjąłem decyzję o przerwaniu dalszej jazdy i wykręciłem trójkę do odpoczynku regularnego dzielonego. Oczywiście spóźniłem się w wyznaczone miejsce ale większych konsekwencji nie było.
Jeżeli zmęczenie nie jest aż tak silne a do celu jest już w miarę blisko polecam batony - działają dokładnie tak samo jak tabliczki czekolady tuż po oddaniu krwi - mają na celu szybko dostarczyć organizmowi energii, i tak też się dzieje. Ale wiesz dobrze co się dzieje jak przesadzisz ze słodyczami... tak jak mówię to jest rozwiązanie na chwilę.
scaniadriver
Ja nie walczę, włączam prawy kierunkowskaz, zjeżdzam na jakiś ciekawszy parking, zasłaniam firanki idę spać i w d... mam termin wyładunku jak łamie na fotelu.
barracuda
Podgląd konta SKORPUCHSKORPUCH
(2014-01-25 20:29:31)

Masz rację-każdy, bez wyjątku, szef-najbardziej lubi, jak dojeżdża się do celu W JEDNYM KAWAŁKU.

1

KwasekBCDE
zgadzam się z przedmówcami, najbardziej niebezpieczne jest jak na siłę próbujemy dojechać, ja ostatnio miałem 17 km i nie dałem rady, musiałem zjechać na parking na 15 min,
~sznyta
scaniadriver-z ciebie driver jak z mysiej p. i. z. d. y kaptor, system jest taki ze po 3 razy odpoczynek po 9 i dwa po 11godzin, i jak zrobisz 11, 05 pauzy to ci leb urwia!!!
PrzPrz
~sznyta: Jesteś pracownikiem, nie niewolnikiem... Rzuć dziada, poszukaj lepszej roboty...
lysy83
Niższa temperatura w kabinie, czasami uchylone okno. Przejście się po parkingu. Pogadanie na radiu (tak mi pomogło po "Portugalce" z kolegą z busa ze Śląska. Kawa, energetyk. Jednak to rozwiązanie raz kiedyś jak już mus. Ale najlepiej na parking czy Stację Paliw i w kimę, chociaż na trochę. Lepsze to niż "pies na autostradzie" czy "syndrom zamyślenia".
SKORPUCH
Wiele tragicznych wypadków ma miejsce blisko celu. Czym to jest spowodowane? może właśnie tym naszym "e tyle to już dojadę, dam radę"
scaniadriver
sznyta nie wiem gdzie tak jezdzisz ale ja bym tak nie popracował za długo. Owszem na kraju zwykle wypada zrobic te 3x9 w tygodniu bo tu jazdy nie wyczerpie ale czas pracy przez kolejki to wiecznie ucieka. Jednak nikt mnie nie rozlicza czy stałem 45 minut czy 1, 30 bo bym juz dawno zmienił robotę mimo tego, że zanim sie znajdzie normalna mozna trafic nastepnego dziada.
~Dziedzic Pruski
linie odzielające pasy ruchu hałasują. Kocie oczka budzą największych śpiochów. Ale jak trzeba to stajesz. rekord osobówką 36 godzin przerwy tylko na siku. W pracy po 4 g szukam miejsca na pauzę
Trance
Skorpuch ma rację. Dobrym rozwiązaniem jest właśnie 3+9, gdzie w ramach pierwszych trzech godzin odpoczynku ujęta jest pauza 45min, np. po 4, 5h lotu. Oczywiście w/w uwaga nie ma nic wspólnego z zegarem biologicznym, stanem psychofizycznym czy somatycznym, i te czynniki (w kwestii podejmowania decyzji o lądowaniu) winny być brane jako primo przed jakimikolwiek rozporządzeniami. Jeśli chodzi o doping, to w sytuacjach kryzysowych i przy rezerwowych zasobach organizmu pozostaje kombinacja stymulantów.

2

Robson
Złotego środka tak naprawdę nie ma, każdy z nas jest inny. Najgorszy zawsze jest ten pierwszy dzień tygodnia z niedzieli na poniedziałek bo to bankowo człowiek nie wyspany, nie lubie w ten dzień na noc startować, ale czasem trzeba niestety. Ja jak jestem śpiący często żuje gumę i szczypię się po szyi, na chwile pomaga, takie patenty jak otwieranie szyb, schładzanie kabiny to norma, ale jak już światła jadącego auta przede mną się mie się zlewają (halo w oczach) to czas na odwiedzenie najbliższego parkingu i chwilę na drzemkę, jak czas goni to 1 godzina, jak nie ma pospiechu to wiadomo dłużej.

2

~dorota
Hej jest kawa marycha a czasem wystarczy jak sef powie musisz dojechać

-3

~sid
SPIMY roboty nie przerobisz

1

Trance
Robson racja, notabene poruszyłeś tutaj ciekawą kwestię. Choć na pierwszy rzut oka może się zdawać że to dygresja, to czasem warto się pokłonić i zastanowić nad pewnymi schematycznymi wypowiedziami, czy reakcjami. Wielu z nas powie "nie lubię poniedziałku" - wiadomo jak ciężko zaczyna się nowy tydzień. Czasem niechęcią napawa wizja odległego odpoczynku, ale czy tylko? Cóż, czasem myślę że chrześcijaństwo musi mieć swe korzenie w kulcie Sol Invictus (Słońce Niezwyciężone), więc "dzień księżyca" (Montag, Monday) musi rodzić jakąś pierwotną niechęć... :)
~Mietek B.
Tak, tak to jest jasne...
patak
10-15 min drzemki, spacer w koło auta i możesz dymać dalej. chyba że gonisz na magnesie 30h non stop, to ci nie pomogę.
patak
Trance widzę ze oglądasz POLIMATY :)
Odpowiedzialność

Novemedia Ltd nie ponosi odpowiedzialności za treść zamieszczanych tutaj ofert, postów i wątków. Osoby zamieszczające treści naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną. Powyższy adres IP będzie przekazany uprawnionym organom Państwa w przypadku naruszenia prawa. Zastrzegamy sobie prawo do nie publikowania jakichkolwiek treści bez podania przyczyny.

Twój adres IP: 18.117.9.138

Dodaj
Anuluj

Opcje - szybkie linki

Wątki Admina

TOP 20 - przez was wybrane

OSTATNIO KOMENTOWANE

ZOBACZ TEŻ

Zakazy ruchu dla ciężarówek w Europie na rok 2024
trafficban.com
Przepisy kuchni kierowców - do przygotowania w trasie lub przed wyjazdem
Kuchnia kierowcy

Sprawdź dobre parkingi w Europie
Dobry parking

Warunki przejazdu na drogach w Polsce
Drogi w Polsce