Witam Koleżanki i Kolegów Kierowców.
Jesli tak jak ja macie zryty beret, jesli spokój ducha znajdujecie tylko w kabinie, jesli jedynym podłożem, na którym czujecie się pewnie jest asfalt, jesli Wasza ostatnia wizyta u psychiatry zakończyła się jego reanimacją - zapraszam; ) To miejsce dla Was. Tu znajda godne pomieszczenie wszelkiego rodzaju paranoje, urojenia, schizy i przypały.
Członkowstwo w Elite Drivers Club jest bezpłatne, nieograniczone czasowo, niemniej stosujemy zasadę " Rubel za wejscie, dwa za wyjście" czyli wstapić do klubu jest łatwo, a wylecieć z niego bardzo trudno. Zapraszam; )

Yeti