Josephs.ScotBorowiak Properties Ltd

Na co liczył dziad? Kto wie?

ID: 269870


Na początek pytanie do dziadów.
Dlaczego, kiedy wydacie jakiekolwiek pieniądze na WŁASNĄ (podkreślam to słowo: WŁASNĄ) ciężarówkę, to zachowujecie się tak, jakbyście byli filantropami i wolontariuszami, którzy pracownika obdarowali workiem prezentów??
Czy to, że klamot jedzie i się nie psuje, to jest w moim interesie, czy w szefa interesie??

Przykład nr. 1
Nieszczelny korek paliwa.
Auto jedzie, gubi paliwo, zbiornik cały uświniony, a na zakrętach rozlewam olej napędowy po asfalcie. Idę do szefa, żeby się nie wygłupiał, tylko kupił porządny korek.
On na to, że nie ma czasu na takie *ły. Ja mu odpowiadam, że to jego paliwo się leje po ulicy, a nie moje i że to jest w jego interesie.
Kiedy ja sobie wezmę 5 litrów oszczędności, to rozwiera dzioba na całą firmę, a kiedy 15 litrów się wylewa na ulicę po każdym tankowaniu, to mu "się nie chce".
Po tych słowach zaczął się drzeć, że wkurzają go takie teksty, że to jego paliwo. Ja jestem kierowcą, ja odpowiadam za paliwo i ja będę rozliczany z tego, co się rozlewa.
Poszedłem do auta, odkręciłem nieszczelny korek i przyniosłem do biura. Rzuciłem mu na biurko i poszedłem do domu.
Przeszedłem na drugi dzień i korek był nowy.

Przykład 2.
Akumulator.
Niestety, ale w aucie na postoju korzystam z prądu. Komputer, monitor, czajnik elektryczny, opiekacz do tostów i TV. Zapalam silnik codziennie rano i wieczorem na godzinę w weekendy. No ale baterie, przy takiej eksploatacji wytrzymują średnio pół roku.
No i mija te pół roku i nagle wstaję rano, a auto nie pali. Prądu nie ma.
Biegam z kablami, szukam kierowcy, który podjedzie i podłączy szelki. Znalazłem. Dzwonię w trasie do bosa, że potrzebuje akumulatora, a ten mi tłumaczy, że 7 miesięcy temu kupił nowe i on nie kupi. On nie będzie kupował akumulatorów co pół roku.
Pomyślałem sobie: ZOBACZYMY!!
Na drugi dzień wstaję rano, auto nie odpala. Piszę smsa do dziada i idę spać. Dzwoni za dwie godziny i pluje się do słuchawki, że mam szelki wziąć i biegać poszukać jakiegoś kierowcy, który mi pomoże.
Mówię mu, że o 6 rano wszyscy pojechali i o ósmej, to już jestem sam na tej ulicy.
Ten się wydziera. No to do kogo ja wczoraj mówiłem? Do de*ila?
Przyjechał serwis mobilny i przyniósł starter walizkowy. Zapaliłem silnik i pytam go, czy ma nowe akumulatory dla mnie, a on mówi że nie wziął, bo mój szef mu nie kazał. To jutro znów Pan przyjedzie mi odpalić auto.. i tak codziennie. Zobaczymy, kiedy dziad wyciągnie lekcje.

Przykład 3.
Idzie zima.
Pytam gamonia o zimowe opony, a on na to, że nie mamy pieniędzy na opony.
Wysiadłem z kabiny, odpiąłem przewody z powietrzem i wróciłem do auta. Drugi bieg i w palnik.
Auto stoi, naczepa pełna, a koła napędowe się kręcą w oparach dymu. Dosłownie 7 minut i opony bez bieżnika.
Pojechałem i zatrzymałem się przy pierwszym patrolu policji.
Zatrzymali dowód rej. i nie zezwolili na dalszą jazdę. Położyłem się na leżance i poczekałem na opony. Przywieźli, założyli i pieniądze się znalazły.
Dlaczego głąb kapuściany powiedział, że nie ma na opony pieniędzy?? Na co liczył??

No, a kiedy już coś do auta kupią i wydadzą pieniądze, to zachowują się tak, jakby mi umeblowali mieszkanie, a mojemu dziecku kupili motorower i dwa komputery.
"Kupiłem Panu nowe opony i nowe akumulatory. Cieszy się Pan?? "
Normalnie osioł.

~Cyprian Kleofas Kozłowicz
*.dynamic-1-kat-k-5-3-0.vectranet.pl

Posty (39)

~ostrowiec
Cypek jak Ty na takich idiotów trafiałeś to ja nie wiem jak Ty szukasz pracy... mogę tyle powiedzieć :O...
Może masz tankować za swoje?
~Ejut
Fajne historie, tez tak kiedys mialem. Przestalem.
Co roku bylo to samo, juz nie biegam, bo to nie ma sensu.
Jak chce sobie przypomniec, to sobie przypomni.
Ja oszczednosci nie biore, po co brudzic sobie rece -to jest na wypadek tego jakby webasto przestalo chodzic i trzebaby bylo grzac silnikiem.
Ja za plamy oleju na drodze, czy za lyse opony nie odpowiadam. Kara leci na firme, a jak ktorys kontol chce mi dac cos do zaplaty na mnie za te sprawy niezalezne ode mnie, to przekazuje kontrolowi kluczyki, a Panu pracodawcy wypowiadam umowe z art. 55 par1 i 1prim. Wychodze z auta i wracam na stopa. Kontrol ma zagwozdke co zrobic z autem, bo ja juz nie jestem pracownikiem. Potem musza wzywac holownik, ktorego kosztami dodatkowo obciazaja pracodawce. Jak pracodawca chce isc do Sadu mam zdjecia i protokol pokontrolny z pieczatka.
~kumidan
Kupi Flecie !!

1. Co za baran jedzie w trasę bez koła zapasowego - tylko the beściak, najprawdopodobniej z forum et.
2. Co za baran kupuje chiński badziew, który wysiada po pół roku - no właśnie co za baran !!
3. Na kiego fleta Flecie pan the beściak ma się spieszyć i to ''po lodzie''. Pan the beściak nigdy się nie spieszy, to uwłacza godności, dumnego polskiego kierowcy zawodowego. Przecież aby się nie spieszył, musi wolniej jechać, ''po lodzie'' tym bardziej, to i bez łańcuchów i zimówek wolniej może jechać -nosz karwać twa proste to, a tłumaczyć fletom trza.
Puchacz1
~kumidan
2022-11-25 19:00:06
To teraz by być "the best", oprócz tabliczki podświetlanej zaszybnej szt 2 trzeba mieć ten korek zapasowy do zbiornika paliwa czy nie?
A jak są dwa zbiorniki paliwa albo trzeci w frigo to 3 szt zapasowych?
~Fletnia Pana
larwa
twoj bełkot jest śmieszny, sam nie wiesz co piszesz. Idź sobie w pis. du, błaźnie.
~Fletnia Pana
Puchacz są zastępcze małe korki do baku, głabie. W każdym koniu mamy takie.
~Fletnia Pana
Puchacz, Jeśli dziad pożydził na zabezpieczenie korka specjalna klamrą z kuczykiem to niech się nie dziwi, że korek się odkręcił.
Puchacz1
~Fletnia Pana
2022-11-25 19:10:15 Puchacz są zastępcze małe korki do baku, głabie. W każdym koniu mamy takie.

A ja nie mam:) :) :)
Nie urywam korków wlewu paliwa co tydzień, więc są mi niepotrzebne.
Gdyby zdarzył się defekt korka paliwa po prostu kupuje się np na stacji paliw dla ciężarowych tzw uniwersalny i "po ptokach".
Opon "zimowych" by "popylać" po lodzie ( ani z kolcami) też nie mamy w firmie.
Mamy łańcuchy w razie czego.
Ostatnio na wjeździe do Austrii musiałem pokazać.
Są!
Do Skandynawii nie jeździmy.
~Fletnia Pana
No widzisz, a my jeździmy.
~Dawid87
od razu widać że piątek wieczór, ale żeby przed 18 być tak pijany Cypek sam wymyślasz te bajeczki?
Puchacz1
~Fletnia Pana
2022-11-25 19:16:04 Puchacz, Jeśli dziad pożydził na zabezpieczenie korka specjalna klamrą z kuczykiem to niech się nie dziwi, że korek się odkręcił.

Korek sam się nie odkręca.
Albo pan kierowca go nie zakręcił i nie zabezpieczył, albo ktoś mu pomógł "z zewnątrz".
Puchacz1
~Fletnia Pana
2022-11-25 19:20:02 No widzisz, a my jeździmy.
Przy wjazdach na łajbę, panowie kierowcy urywają różne części :) :) :)
Nie tylko korki paliwa.
~Remik
Przecież kuntiman pisał że mają 120 rtsi Netto miesięcznie to nie stać ich na nowe laćki?
~kumidan
Flecie Kupi, ty korki masz w swej mózgownicy. Zostały ci wszczepione, niezwłocznie po twych narodzinach. Bez tych korków, byłbyś durniem z odruchami sadystycznymi, z korkami jesteś mało szkodliwym durniem, choć uciążliwym w dystansie dłuższym.
Te ''zastępcze małe korki do baku'' zachowaj dla siebie. Chyba nie sądzisz, że te wszczepione jak się wykluwałeś, to wieczne są.
No Flecie, fleta w dłoń i na koń, bladym świtem ogień na tłoki dzidtransa dorabiać. No no, popłacz sobie w kuuunciku budy, głowa do góry.
Puchacz1
Dziwi mnie tylko, że kierowca z doświadczeniem jazdy po Skandynawii zimą, pisze o "popylaniu" na "zimówkach" po lodzie.
Dobranoc i spokojnych snów.
~Fletnia Pana
Puchacz, w każdym nowym aucie korki są na łańcuszkach. Jest tak po to by korek nie ginął. Czasem jednak ten łańcuszek lubi się urwać. a jak łańcuszek się urwie to wtedy korek szybko ginie. Albo z winy złodzieja albo przez gapę kierowcę, który zapomniał zakręcić bak i odjechał. Ten łańcuszek chyba trudno założyć, bo jego mocowanie jest wewnątrz kotła.
~Fletnia Pana
larwa, zacytuję klasyka: piertol sie hcooju bolesny, błędzie genetyczny.
Puchacz1
~Fletnia Pana
2022-11-25 19:34:02
Pociągnij mocniej i dowiesz się wtedy jak jest mocowany łańcuszek.
Nie bój się, nie urwiesz:) :) :)
Włożysz to to na powrót do zbiornika:) :) :)
~Fletnia Pana
Continental Truck Tires Allround vs Winter Tires
s://youtu. be/yDVGmBOoUTM
zośka
Stokłosa czy Ty też dostałeś szajdy?
~Cyprian Kleofas Kozłowicz
Tak. Pisałem na ONET, ale nikt mnie nie wyrzucił.
Po prostu ONET zlikwidował dział pt. DZIENNIKARSTWO OBYWATELSKIE.
Jedna Pani dziennikarka z onetu, nawet zaprosiła mnie na wywiad i ten wywiad się na onecie pojawił.
Który to był rok? ?
Jeszcze przed katastrofą smoleńską chyba. To było jakoś w czasach, w których wchodziło ACTA i wywołało spore poruszenie.
Miałem nawet na dysku twardym zapisane wszystkie swoje teksty, ale po uszkodzeniu HDD straciłem sporo danych. Wiele zdjęć mi przepadło.
Miałem filmiki, na którym pilotuje śmigłowiec i szybowce. Też przepadły. Bardzo żałuję.

Jeden tekst pamiętam.
Napisałem o protestach ACTA tekst, w którym pisałem, że nie wyszli na ulice, kiedy Donald podnosił im VAT, nie wyszli na ulicę, kiedy w chlebie zjedli sól przeznaczoną na drogi, a wyszli na ulicę, ponieważ zakazano im kradzieży. (pobierania filmów i gier z sieci).

Jaki na mnie spadł wtedy hejt, to głowa mała.
2000 ludzi życzyło mi śmierci, 5000 osób mi ubliżało, a 1000 ubliżało mojej mamusi.
Te wasze obelgi, wyzwiska i życzenia, są jak pierdnięcia komara w wielkiej katedrze.

Onet usunął dział dziennikarstwa obywatelskiego po akcji tego a*alfabety (bula komaruskiego), pt. ORZEŁ MORZE, CZYLI MORZEŁ.
Komorowski występował na placu w Wa-wie, na tle czekoladowego orła. Białego, czyli z margaryny. Orzeł się roztapiał na słońcu i rozpływał, nad głową latał policyjny helikopter, a Magdalena Jeton ambony nawoływała do "spontanicznych oklasków" dla a*alfabety.
Normalni ludzie stamtąd uciekali, wiwatowali spędzeni pod przymusem urzędnicy, a cały elektorat Tuska, do dzisiaj udaje że nie pamięta o tej akcji.
Wszystkie filmy z YT zostały usunięte, wyborcy PEŁO udają że nic takiego nie miało miejsce i oni nigdy nie widzieli i nie słyszeli.
Po tej akcji ludzie się nabijali z a*alfabety i onet skasował cały dział, bo nie nadążali z cenzurą.
~scan cargo
Cypek nie wiem może ty dlatego co jakiś czas lutujesz takie teksty o paleniu gumy na koniu czy rzucianiu przedmiotami w drugie auta na A 4 czy to zniszczeniu silnika u pracodawcy, moze ty po prostu jesteś niedoceniony, wiec ja doceniam Twój talent w pisaniu tekstów popularno fantastycznych ( nie moge ich nazwać sci-fi ) bo tu jest more fiction than science
~Cyprian Kleofas Kozłowicz
Jakie to ma znaczenie?
Jeśli czytam sagę o wiedźminie, to mam świadomość, że nie istnieją potwory ani magia, ale w odbiorze treści mi to nie przeszkadza.

Nie, żebym się porównywał do mistrza ASa, ale czytając cokolwiek, czy to książkę, czy opowiadanie, czy tekst publicystyczny, czy najmniejszy felieton; to potrafisz chyba ocenić czy tekst ci się podobał czy nie.
Czy czyta się go lekko, łatwo i przyjemnie, czy musisz się przemęczyć, aby przez niego przebrnąć i w efekcie nie masz najmniejszej ochoty na kontynuację.

A prawda?? Prawda jest sprawą drugorzędną.
Ja poruszam, mam nadzieję, wątki i przypadki, które przynajmniej teoretycznie mogłyby się wydarzyć.
Nigdy nie napisałem niczego w stylu fantastyki.
Czytałeś kiedyś, żebym napisał, że przeleciałem nad rondem i nad kościołem scanią, a później lądowałem jak boeing na pasie startowym??
To by była wtedy rzeczywiście prawdziwa fiction, bez science.
E. T. wsiadł na rower o poleciał w niebo. Ja takich zapędów nie mam, choć kiedyś z braku snu miałem przywidzenia i omamy wzrokowe.

Po prostu opisuję przyziemne problemy kierowców, oraz podaje bardzo radykalne sposoby, na ich rozwiązywanie.


Jeżeli napiszę, że dziad nie oddał mi pieniędzy, a ja mu ogoliłem na łyso córkę, to gdzie tu jest fantastyka.
Nie ja pierwszy i nie ostatni miałem problemy z wyegzekwowaniem od szefa należności. To jest czysty fakt, a w dodatku dość kłopotliwy i często występujący.
Obcięcie włosów córce, za długi tatusia, jest może nieetyczne, ale skuteczne.
Podobnie jak spalenie całego taboru dziada.

Nawet jeśli ten jeden facet już pieniędzy nie odda, to następny zanim okradnie kierowcę, to się dwa razy zastanowi czy warto. Oni muszą się trochę bać.

A podane przeze mnie rozwiązanie naprawdę działają.

Przypomniał mi się problem z przednią szyba. Dziad nie chciał wymienić szyby z pajączkami. Kazał w poniedziałek jechać z taka szybą w trasę. Jeszcze przed weekendem, w nocy z piątku na sobotę, wywaliłem szybę cegłą. Żeby mógł w sobotę założyć nową szybę. W poniedziałek, już elegancko wyjeżdżałem z bazy z nowiusieńką szybeczką.
Powiesz, że to kłamstwo. To pokaż mi szefa, który by w takiej sytuacji nie kupił i nie założył nowej szyby. Pokaż jednego.
~Remik
Bo dziada trzeba krótko za ryj trzymać inaczej w piórka obrośnie!
~Fletnia Pana
Dziadostwo czyli robienie kasy na oszustwie i kłamstwie, to polska patologia nie tylko w transporcie. Tu prof. Chris rozbiera regenerowany silnik, by przekonać się czy rzeczywiście został prawidłowo zregenerowany.
KUPIŁEM REGENEROWANY SILNIK Z INTERNETU, ROZBIERAM I WERYFIKUJĘ STAN.
s://youtu. be/6-55tlPpQGQ
~Ł ysy
Cypek masz na je ba ne we łbie. Bajki dla dzieci piszesz. Jeżeli w wych wypocinach jest odrobina prawdy, jesteś zwykłym c*e m.
Takiego fada wy je bał bym na zbity pysk po pierwszej trasie. Za?zniszczenie opon dostałbyś kwit do zapłaty i oklep ryja.
To tyle cienki bolku.
~Ł ysy
Kto dzisiaj zatrudnia takich pajacyków?
~Star 21
Mój szef jest dyrektorem czyli takim samym pracownikiem jak ja i też ma dystans do firmy
~Cyprian Kleofas Kozłowicz
Ooooo... Objawił sie Łysy i śni.
Impotent opowiada o erekcji..
Żony lepiej pilnuj, bo sam fakt, że ty już nie możesz, nie oznacza z automatu, że ona nie chce.
Żeby sie nie okazało, że ci faceci wiszący na płocie, to wcale nie do twojej firmy w kolejce czekają.

Ty myślisz, że na płocie wisi tłum chętnych do pracy, a oni nawet nie wiedzą, że ty oferujesz zatrudnienie, bo im co innego w głowie. Tylko czekają, aż wyjdziesz z domu na chwilę.
Ł ysy
Cypek. Kmiotek taki jak ty, nie jest w stanie mnie wku r wić.
Żałosny chlystek z ciebie.
Odpowiedzialność

Novemedia Ltd nie ponosi odpowiedzialności za treść zamieszczanych tutaj ofert, postów i wątków. Osoby zamieszczające treści naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną. Powyższy adres IP będzie przekazany uprawnionym organom Państwa w przypadku naruszenia prawa. Zastrzegamy sobie prawo do nie publikowania jakichkolwiek treści bez podania przyczyny.

Twój adres IP: 44.221.43.88

Dodaj
Anuluj

Opcje - szybkie linki

Wątki Admina

TOP 20 - przez was wybrane

OSTATNIO KOMENTOWANE

ZOBACZ TEŻ

Zakazy ruchu dla ciężarówek w Europie na rok 2024
trafficban.com
Przepisy kuchni kierowców - do przygotowania w trasie lub przed wyjazdem
Kuchnia kierowcy

Sprawdź dobre parkingi w Europie
Dobry parking

Warunki przejazdu na drogach w Polsce
Drogi w Polsce
Photo by Josh Hild from Pexels