ID: 269022
Racja? Błąd? Burza mózgów? Cenzura?
ID: 269022
ID: 269022
Na tym forum, które z założenia jest o transporcie, pisałem już różne teksty i chyba połowa została skasowana.
Właściwie dlaczego? Przecież nie jestem osobą decyzyjną, za nic nie odpowiadam, nikt mnie nie posłucha, a wielu uważa, że jestem zwyczajnie głupi.
To jak to jest, że moderator forum boi się opinii człowieka głupiego, od którego nic nie zależy??
Jak w ogóle powstają moje teksty?
Wyobraź sobie, ale naprawdę sobie wyobraź, że wracasz wieczorem do domu z dzieckiem i na ulicy zaatakowały was trzy psy. Obskoczyły was dookoła, warczą, podchodzą i nie bardzo macie jak się bronić. Dzieci płaczą, próbujesz je schować za swoimi plecami, krzyczysz na pomoc, ale nikt nie słyszy, lub nie reaguje.
Nagle za rogu wyjeżdża jakieś auto, kierowca się orientuje co się dzieje i taranuje psy własnym samochodem. One oczywiście odskakują, wy w zamieszaniu wsiadacie do auta i ten człowiek wywozi was z zagrożonej strefy.
Docierasz bezpiecznie do domu i siadasz do klawiatury. Jakie masz pomysły na rozwiązanie takich problemów? Piszesz o likwidacji luzem biegających psów, o surowych karach dla właścicieli psów, które uciekają, być może o instytucji hycla, a może o zakazie trzymania psów, czy nawet o całkowitej ich likwidacji.
Jaką mają moc twoje słowa?? Żadnej?? Wiesz o tym, ale z drugiej strony wiesz, że było blisko. Może by was nie zagryzły, ale mogło być źle. Dziecko mogłoby zostać dotkliwie pogryzione, mogłoby się skończyć całą masą szwów i blizn na ciele i buzi. Ba! Psychiczną traumę już mają. Przeżyły przerażający strach. Ty też się bałeś, ale ty jesteś dorosły.
Piszesz na forum, o tym co cię spotkało. Rzucasz różne propozycje, które pomogłyby uniknąć takiej sytuacji w przyszłości, bo przecież wiesz, że to mogło i może spotkać każdego. Co gdyby to była kobieta z dwójką maluszków? Co gdyby nikt nie nadjechał?? Masz pełną świadomość, że żyjesz w kraju, w którym nikt nie kiwnie palcem, póki nie wydarzy się tragedia. Wiesz, że politycy się sprawą zajmą, ale dopiero wtedy, kiedy stanie się medialna. Jeśli te psy by rozerwały na strzępy, matkę z trójką dzieci, to dopiero wtedy zjadą się sępy i każdy będzie chciał "zabłysnąć" w TV mówiąc o przykładnym ukaraniu i o zapewnianiu bezpieczeństwa.
Powstaną dziesiątki durnowatych i nic nie znaczących ustaw, których nikt nie będzie przestrzegał, dokładnie tak samo, jak to, że pies ma obowiązek być na smyczy i w kagańcu. Dlatego piszesz na publicznym forum.
Siedzisz i piszesz.. W nadziei że przeczytają to ludzie potrafiący postawić się w Twojej sytuacji... Potrafiący współczuć i rozumiejący problem.
Poświęcasz godzinę, wysyłasz i wracasz do swoich zajęć.
Na forum zaglądasz za 6 godzin.
Zaglądasz i oczom nie wierzysz. Czytasz odpowiedzi :
-Dzieciaki sobie trzymajcie na smyczy. Pieski są ważniejsze.
-Głupi jesteś. Kto chodzi z dzieciakami pieszo po nocach. Trzeba jeździć samochodem
-Ty *
-Pieski są kochane, to ludzie są zakałą i niszczą planetę. Czym mniej ludzi tym lepiej.
-Ja nie będę trzymał pieska na łańcuchu, bo on cierpi. Płotu wyższego nie postawię, bo mnie nie stać. Kto ma mi na to dać pieniążki?
- Może zaproponujesz, żeby dzieci trzymać na łańcuchu i w zagrodzie. Zwierzęta w naturze są wolne, a to ludzie im ograniczają swobodę i terytoria.
- Ja kocham pieski i na pewno nic ci nie zrobiły
-Kłamiesz i wymyśliłeś tą bajkę.
- Zgłąszam post do usunięcia, bo to jest mowa nienawiści.
Moderator widzi słowo: zabić, lub zlikwidować i post kasuje ze strachu i dla świętego spokoju.
Krzykacze wygrali bitwę. Temat niebezpiecznych psów, został zamieciony pod dywan i do następnego razu, przysechł.
Kiedy czyta to właściciel psów, które was zaatakowały, zaciera ręce.
Rozsądni ludzie nie mają już nic do gadania. Zostali zakrzyczeni przez masę idiotów i problem nie zostanie rozwiązany, a mógłby być.
Tylko że w PL nie ma merytorycznej dyskusji.
Cenzura ustawiona jest tak, że nikt nie może poczuć dyskomfortu.
I tak jest w PL ze wszystkim. Ustawa niby jest, ale nikt się nią nie przejmuje.
Dopiero, kiedy twój pies pogryzie kogoś WAŻNEGO. Polityka, sędziego, prokuratora, lub kogoś z ich rodzin. Wtedy się okaże że przepis jest i zostaniesz surowo ukarany. Kiedy pies pogryzie dziecko biedaka, to nawet debata w TV nie pomoże.
A fora, które z założenia służą dyskusjom i debatom, zamieniły się w tuby dla idiotów.
Nikt nigdy nie usunął wątku, gdzie łysy ubliża kierowcom, a kierowcy łysemu. To nikomu nie przeszkadza. Każdy na każdego pluje i można wyświetlić im reklamy.
Tematy, które poruszają sprawy poważne, są przecież nudne. Żeby tam się wypowiedzieć, trzeba przecież coś wiedzieć, coś rozumieć i coś umieć. A to dla polskiego przeciętnego kierowcy, jest bariera nie do przeskoczenia.
Przede wszystkim takie tematy są DŁUGIE, a kto lubi dużo czytać? Najlepszy jest MEM. Obrazek i dwa napisy. Jeden na górze, drugi na dole i obowiązkowo bez stosowania zdań złożonych. Taki obrazek musi wskazywać palcem winnego, żeby "czytelnik" (powinno być oglądacz), nie musiał samodzielnie myśleć.
Jak było ze śniegiem na dachu. Dach się zawalił, zginęli ludzie i przez pierwszą zimę, pół polski odśnieżyli. Drugiej zimy już jakby mniej, trzeciej jeszcze mniej, a jeśli w tym roku spadnie śnieg, to nikt niczego nie będzie odśnieżał. Kto się ze mną założy??
Na tym forum, które z założenia jest o transporcie, pisałem już różne teksty i chyba połowa została skasowana.
Właściwie dlaczego? Przecież nie jestem osobą decyzyjną, za nic nie odpowiadam, nikt mnie nie posłucha, a wielu uważa, że jestem zwyczajnie głupi.
To jak to jest, że moderator forum boi się opinii człowieka głupiego, od którego nic nie zależy??
Jak w ogóle powstają moje teksty?
Wyobraź sobie, ale naprawdę sobie wyobraź, że wracasz wieczorem do domu z dzieckiem i na ulicy zaatakowały was trzy psy. Obskoczyły was dookoła, warczą, podchodzą i nie bardzo macie jak się bronić. Dzieci płaczą, próbujesz je schować za swoimi plecami, krzyczysz na pomoc, ale nikt nie słyszy, lub nie reaguje.
Nagle za rogu wyjeżdża jakieś auto, kierowca się orientuje co się dzieje i taranuje psy własnym samochodem. One oczywiście odskakują, wy w zamieszaniu wsiadacie do auta i ten człowiek wywozi was z zagrożonej strefy.
Docierasz bezpiecznie do domu i siadasz do klawiatury. Jakie masz pomysły na rozwiązanie takich problemów? Piszesz o likwidacji luzem biegających psów, o surowych karach dla właścicieli psów, które uciekają, być może o instytucji hycla, a może o zakazie trzymania psów, czy nawet o całkowitej ich likwidacji.
Jaką mają moc twoje słowa?? Żadnej?? Wiesz o tym, ale z drugiej strony wiesz, że było blisko. Może by was nie zagryzły, ale mogło być źle. Dziecko mogłoby zostać dotkliwie pogryzione, mogłoby się skończyć całą masą szwów i blizn na ciele i buzi. Ba! Psychiczną traumę już mają. Przeżyły przerażający strach. Ty też się bałeś, ale ty jesteś dorosły.
Piszesz na forum, o tym co cię spotkało. Rzucasz różne propozycje, które pomogłyby uniknąć takiej sytuacji w przyszłości, bo przecież wiesz, że to mogło i może spotkać każdego. Co gdyby to była kobieta z dwójką maluszków? Co gdyby nikt nie nadjechał?? Masz pełną świadomość, że żyjesz w kraju, w którym nikt nie kiwnie palcem, póki nie wydarzy się tragedia. Wiesz, że politycy się sprawą zajmą, ale dopiero wtedy, kiedy stanie się medialna. Jeśli te psy by rozerwały na strzępy, matkę z trójką dzieci, to dopiero wtedy zjadą się sępy i każdy będzie chciał "zabłysnąć" w TV mówiąc o przykładnym ukaraniu i o zapewnianiu bezpieczeństwa.
Powstaną dziesiątki durnowatych i nic nie znaczących ustaw, których nikt nie będzie przestrzegał, dokładnie tak samo, jak to, że pies ma obowiązek być na smyczy i w kagańcu. Dlatego piszesz na publicznym forum.
Siedzisz i piszesz.. W nadziei że przeczytają to ludzie potrafiący postawić się w Twojej sytuacji... Potrafiący współczuć i rozumiejący problem.
Poświęcasz godzinę, wysyłasz i wracasz do swoich zajęć.
Na forum zaglądasz za 6 godzin.
Zaglądasz i oczom nie wierzysz. Czytasz odpowiedzi :
-Dzieciaki sobie trzymajcie na smyczy. Pieski są ważniejsze.
-Głupi jesteś. Kto chodzi z dzieciakami pieszo po nocach. Trzeba jeździć samochodem
-Ty *
-Pieski są kochane, to ludzie są zakałą i niszczą planetę. Czym mniej ludzi tym lepiej.
-Ja nie będę trzymał pieska na łańcuchu, bo on cierpi. Płotu wyższego nie postawię, bo mnie nie stać. Kto ma mi na to dać pieniążki?
- Może zaproponujesz, żeby dzieci trzymać na łańcuchu i w zagrodzie. Zwierzęta w naturze są wolne, a to ludzie im ograniczają swobodę i terytoria.
- Ja kocham pieski i na pewno nic ci nie zrobiły
-Kłamiesz i wymyśliłeś tą bajkę.
- Zgłąszam post do usunięcia, bo to jest mowa nienawiści.
Moderator widzi słowo: zabić, lub zlikwidować i post kasuje ze strachu i dla świętego spokoju.
Krzykacze wygrali bitwę. Temat niebezpiecznych psów, został zamieciony pod dywan i do następnego razu, przysechł.
Kiedy czyta to właściciel psów, które was zaatakowały, zaciera ręce.
Rozsądni ludzie nie mają już nic do gadania. Zostali zakrzyczeni przez masę idiotów i problem nie zostanie rozwiązany, a mógłby być.
Tylko że w PL nie ma merytorycznej dyskusji.
Cenzura ustawiona jest tak, że nikt nie może poczuć dyskomfortu.
I tak jest w PL ze wszystkim. Ustawa niby jest, ale nikt się nią nie przejmuje.
Dopiero, kiedy twój pies pogryzie kogoś WAŻNEGO. Polityka, sędziego, prokuratora, lub kogoś z ich rodzin. Wtedy się okaże że przepis jest i zostaniesz surowo ukarany. Kiedy pies pogryzie dziecko biedaka, to nawet debata w TV nie pomoże.
A fora, które z założenia służą dyskusjom i debatom, zamieniły się w tuby dla idiotów.
Nikt nigdy nie usunął wątku, gdzie łysy ubliża kierowcom, a kierowcy łysemu. To nikomu nie przeszkadza. Każdy na każdego pluje i można wyświetlić im reklamy.
Tematy, które poruszają sprawy poważne, są przecież nudne. Żeby tam się wypowiedzieć, trzeba przecież coś wiedzieć, coś rozumieć i coś umieć. A to dla polskiego przeciętnego kierowcy, jest bariera nie do przeskoczenia.
Przede wszystkim takie tematy są DŁUGIE, a kto lubi dużo czytać? Najlepszy jest MEM. Obrazek i dwa napisy. Jeden na górze, drugi na dole i obowiązkowo bez stosowania zdań złożonych. Taki obrazek musi wskazywać palcem winnego, żeby "czytelnik" (powinno być oglądacz), nie musiał samodzielnie myśleć.
Jak było ze śniegiem na dachu. Dach się zawalił, zginęli ludzie i przez pierwszą zimę, pół polski odśnieżyli. Drugiej zimy już jakby mniej, trzeciej jeszcze mniej, a jeśli w tym roku spadnie śnieg, to nikt niczego nie będzie odśnieżał. Kto się ze mną założy??
~Cyprian Kleofas Kozłowicz*.151.39.230
*.151.39.230
Posty (52)
Opcje - szybkie linki
Wybierz
Wątki Admina
Wybierz
TOP 20 - przez was wybrane
Wybierz
OSTATNIO KOMENTOWANE
Ogromna prośba...
Reklama to nasze JEDYNE źródło dochodu.
Reklam nie jest wiele, nie wyskakują, nie zasłaniają żadnych treści, ale umożliwiają utrzymanie redakcji.
Proszę pomóż, dodaj etransport.pl do wyjątków Twojej aplikacji.