Właściciel fermy norek chciał zaoszczędzić na pracownikach i zatrudnił Ukraińca. Ukrainiec nagrał jego nieludzkie praktyki i BYSTRY SZEFUŃCIO poszedł z torbami.
W przenośni i dosłownie.
Nikogo nie obchodzi ile miał kredytów, ilu ludzi zatrudniał, ani ile zarabiał. Ferma zostanie zamknięta i gamoń pójdzie na żebry.
Zlicytują mu dom, samochody, firmę, a o ile wiem, banki nie okażą litości.

Dziady transportowe. Bierzcie z niego przykład. Ja póki co nie mogę przestać się śmiać.

~Cyprian Kleofas Kozłowicz	jak w temacie...
~Teserat	Widocznie w Polsce trudno było znaleźć i opłacić WEGANINA:) który będzie działał na tyłach przemysłu mięsnego.
~Teserat	Widocznie Polacy od mięsa są zbyt zdrowi:) pozatym niechciałbym dożyc czasów kiedy mięso będzie cholernie drogie jak choćby w UK lub AU.
~Teserat	A tak na serio to takie akcje się projektuje już kilka lat temu był pomysł załatwienia tego typu produkcji. Pamiętacie aferę rozdmuchaną przez TVN w temacie mielenia padliny w wyrobach mięsnych? Afera z przekroczonymi normami nawozu w mięsie? Bo każdy nastrzykiwał, żeby oszukać bo po to się wszak nastrzykuje mięso solanką z siłami azitanowymi i azotynowymi.
~Teserat	Pamiętacie akcję chyba z przed roku kiedy odkryto w Hamburgu laboratorium eksperymentujące na zwierzętach? To są straszę rzeczy i to w kraju 1 świata w Niemczech!
~Teserat	Potem się dziwić że fermy kurczaków, świń są obwarowane jak jakiś obóz.
~Smak Gumy	Tylko dobra guma i solidne gumowanie na komisariacie czynią cuda. Musisz poznać smak gumy na milicji. Lać gumą ile wejdzie i zrobić lewatywę gumową gruszką. Przegumować całą Polskę - od morza do Tatr. Lać zimnym końcem.