Kim był Janosik???

~Pyzdra	jak w temacie...
~Pan Ordynator	Ale zamiast kota miał Marynę.
ninobzik	Tyż prowda!
~Inny	Janosik był Słowakiem. Yaruś też jakiś podrabiany. Mały wzrost to mało polskie. Yaruśu trzeba cię pożenić. 4 potomków moglibyśmy mieć po tobie. Głosisz prawdziwa rodzina. Daj przykład. Wspomnę o córce przez. Buby według jej dziadka powina też być mamą. Obłuda sto proc.
~Cyprian	I Janosik, tak samo jak i Jarek, nigdy nie podskoczył do prawdziwego bogacza. Rabował na duktach średnio zamożnych kupców, a żadnego zamku nigdy nie podbił. To jeszcze PIKUŚ. Pamietam jak kiedyś na POLSZMACIE czy w Tusk Vision Network ogłosili Janosika XXIw. Ograbił bogatego i rozdał biednym. Już wtedy coś mi się nie zgadzało, ale myślałem ze znalazł się kozak. Myślałem sobie: Może się włamał do jakiejś willi, okradł jaśnie państwo, a później zapłacił za obiady dzieciom w jakiejś szkole. Może za zrabowane pieniądze, zakupił przyczepę chleba i pojechał na jakąś wieś rozdać. Nic bardziej mylnego. To nie był żaden szlachetny złodziej, a zwykły menel wożący złom na skup. Pewien przedsiębiorca się nad nim zlitował i dał mu dorobić. Kazał mu coś w domu pomalować, czy skręcić i za to obiecał mu pieniądze. Menel jak to menel. Zleconej pracy nie wykonał, ale znalazł w domu srebra i złoto. Wyniósł, spieniężył i przechlał z kolesiami od wózków i złomu. Przez jedno popołudnie nie bili się o puszki pod śmietnikiem, bo mieli za co pochlać. Media zamiast powiedziec prawdę, to dorobili do tego chorą ideologię. I chyba nawet nie było się do czego przyczepić, bo na upartego to powiedzieli prawdę. Ukradł bogatemu? Ukradł. Rozdał biednym?? Rozdał. Kilkunastu meneli w jeden dzień zamiast najtańszego wina, piło normalne piwo i to w ilościach większych niż zwykle, a za wszystko zapłacił człowiek, który się nad menelami litował. Następnym razem nie da pracy, tylko psem poszczuje i zrobi słusznie. W dodatku chwast złodziejski ukradł pamiątkową biżuterię rodzinną i sprzedał ją u jubilera w cenie złomu, czyli za 10% ceny. Już nie pamiętam jakie tam kwoty wchodziły w grę, ale powiedzmy że kilkunastu lumpom kupił za to po kilka piw. Stał chwast złodziejski i się uśmiechał do kamery, a dziennikarka cieszyła się jak dziecko, że ukradł bogatemu. Okradziony przedsiębiorca nawet nie był zły, ale nie przytakiwał jej że to był bohaterski wyczyn. Powiedział, że uprosił jubilera, żeby ten odsprzedał mu te precjoza za tą samą cenę, jaką zapłacił lumpowi. Jubiler się oczywiście zgodził, co zminimalizowało straty. Tego co lumpy przepiły, już nigdy nie udało się odzyskać.
~stroik czapko bluza TSNO	skoro nikt nie widział w nim bandyty to dlaczego go powiesili
Dawid87	To samo co spotkało Janosika, powinno spotkać PIS, jak można zabierać jednemu i dawać drugiemu,
~Pan Ordynator	Podobno prawdziwy Yanosik byl parówą, a jego Brunchilda to kamuflaż.
~kierowca	Janosik to był zbój nad zbóje, twardy i walecny chopok boł, u nos ludziska powiadajo ze co by nie zdrada to zyłby do dziś.
~kierowca	Dziś Janosikami można by nazwać dziadtransów -okradają przez lata kierowców na dietach, ryczałtach, delegacjach, by dawać te pieniądze biednym z rodziny (synowi na nowe BMW, córce mieszkanie w apartamencie, żonie wycieczkę na Karaiby itp. ), swego czasu okradali także Państwo na VAT, by dalej móc pomagać biednym z rodziny.
~Pan Ordynator	Gdzie jest harnaś glaca!
~Kierowca	Tulko ze Jarek okrada pracujacych i oddaje darmozjadom.
~Pan Ordynator	Dlatego jest mniejszy od Yanosika.