ID: 237530
Węgry: kary za "niedoładowane" OBU
ID: 237530
ID: 237530
Witam, świeża sprawa z przed dwóch tygodni. W trakcie pauzy po załadunku kierowca spał w kabinie, a węgierska policja chciała wybić pięścią dziurę w drzwiach żądając dokumentów do kontroli (czy to jest legalne?). Kierowca dał dokumenty do kontroli i zabrali mu licencję, dowody rejestracyjne, prawo jazdy oraz tablice rejestracyjne informując go, że ma zapłacić karę za przejazd pod dwiema bramkami bez zasilonego konta na urządzeniu pokładowym (2 razy 165000 forint). W dniu kiedy zostało wykonane 1 zdjęcie (godz. 9. 35) o godzinie 9. 05 na granicy w Tornyosnemeti zostało zasilone konto kartą Shell 150 euro (jest ticket z opłaty oraz faktura z Shella z datą i godziną transakcji). Trzy dni później znów zrobiło zdjęcie na powrocie z Rumunii chociaż droga była zapłacona w obie strony. Zdjęcia są z lipca, urządzenie działało poprawnie, nic nie sygnalizowało. Jakby nie było kasy na koncie nie powinna świecić niebieska kontrolka - tak wynika z instrukcji. Wiem to nie z opowieści bo jechałem osobiście. Na drugi dzień w tym samym miejscu pauzę robiłem ja i powtórka z rozrywki tyle tylko że kara 150 euro, bo rzekomo urządzenie nie działało przez około 8 minut, jest zdjęcie. Mam wydruk z konta faktycznie tak jakby przez te osiem minut nie ściągało opłaty, natomiast przed i po, wszystko działało ok. W międzyczasie nie było nic doładowywane. Moje pytanie jest takie - czy policjant w takiej sytuacji może ograniczać wolność kierowcy zabierając mu dokumenty i tablice rej? Jak odzyskać tą kasę i czy ktoś próbował kierować taki przypadek do trybunału sprawiedliwości UE?
Witam, świeża sprawa z przed dwóch tygodni. W trakcie pauzy po załadunku kierowca spał w kabinie, a węgierska policja chciała wybić pięścią dziurę w drzwiach żądając dokumentów do kontroli (czy to jest legalne?). Kierowca dał dokumenty do kontroli i zabrali mu licencję, dowody rejestracyjne, prawo jazdy oraz tablice rejestracyjne informując go, że ma zapłacić karę za przejazd pod dwiema bramkami bez zasilonego konta na urządzeniu pokładowym (2 razy 165000 forint). W dniu kiedy zostało wykonane 1 zdjęcie (godz. 9. 35) o godzinie 9. 05 na granicy w Tornyosnemeti zostało zasilone konto kartą Shell 150 euro (jest ticket z opłaty oraz faktura z Shella z datą i godziną transakcji). Trzy dni później znów zrobiło zdjęcie na powrocie z Rumunii chociaż droga była zapłacona w obie strony. Zdjęcia są z lipca, urządzenie działało poprawnie, nic nie sygnalizowało. Jakby nie było kasy na koncie nie powinna świecić niebieska kontrolka - tak wynika z instrukcji. Wiem to nie z opowieści bo jechałem osobiście. Na drugi dzień w tym samym miejscu pauzę robiłem ja i powtórka z rozrywki tyle tylko że kara 150 euro, bo rzekomo urządzenie nie działało przez około 8 minut, jest zdjęcie. Mam wydruk z konta faktycznie tak jakby przez te osiem minut nie ściągało opłaty, natomiast przed i po, wszystko działało ok. W międzyczasie nie było nic doładowywane. Moje pytanie jest takie - czy policjant w takiej sytuacji może ograniczać wolność kierowcy zabierając mu dokumenty i tablice rej? Jak odzyskać tą kasę i czy ktoś próbował kierować taki przypadek do trybunału sprawiedliwości UE?
~Darek*.rev.cheeloo.net
*.rev.cheeloo.net
Posty (7)
Opcje - szybkie linki
Wybierz
Wątki Admina
Wybierz
TOP 20 - przez was wybrane
Wybierz