Dziękuję Ci Tato za wszystko co robisz

Wątek dotyczy tej informacji prasowej

Maciek..	Sama prawda... Moj Ojczulek zapewne jako nieliczny szczesliwie po prawie 40 latach dojechal do emerytury kierownica wycisnela z niego jakies 85% zdrowia (serce biodro reumatyzm itp) ale tak jak mnie przygotowal do zawodu to zadna szkola nie nauczy (robienie kapcia spinanie ladunkow w roznej konfiguracji takze gabaryty papiery szkola jazdy (zaczalem u niego na kolanach majac 5 lat) obrotnica naczepa tandem autokar az lza w oku sie kreci jak sobie przypomne tamte czasy... teraz mamy pogawedki przy piwku jak to bylo kiedys i jak jest teraz (niejako role sie odwrocily bo to ja teraz przekazuje mu wiedze jak to sie odbywa) a dzisiaj jest kolejna okazja do powrotu w tamte czasy bedzie grill piwerko wodeczka i dluuugie rozmowy... W Dniu Ojca skladam najlepsze zyczenia mojemu jak i waszym "tatunciom" niechaj im sie wiedzie jak najlepiej i jak najdluzej... 100 lat!!!	1
~torreador	... szczesliwi Ci, ktorzy maja komu zlozyc zyczenia...	2
Maciek..	zgadza sie ale pamietaj "umiera czlowiek nie dusza... "
~chce się Ż	tato wracaj do domu, daj sobie spokój z wyjazdami po kilka tygodni, z pracy weekendy w domu (45 H) też nie wierz
kiero82	Maciek, sytuacja podobna do mojej, a wrecz bym powiedział, ze taka sama. Pozdrawiam.
~Ordynator ku-ku	Też miałem Tatę kierowcę. Niestety, nie mam już komu składać życzeń w tym dniu. Myślę, że to On zaraził mnie tym zawodem. Uważam też że jest moim Aniołem Stróżem, i od lat czuwa nademną. Choć jedyny raz zdarzył się przypadek że być może sobie przysnął lub się zagapił. Ale może też nie, i dzięki temu jestem tu gdzie jestem.	2
kiero82	Ku-ku, czyli jest Nas wielu. I to byla najlepsza szkola zycia. Tak marginesie, to w mojej rodzinie ten zawod przechodzi z dziada, pradziada. Śmieszne, ale prawdziwe. Cale szczęście, ze moj syn sie do tego nie garnie.
~Ordynator ku-ku	kiero na mnie też się już kończy. Zawsze kiedy Mama zapyta czy jeszcze chce mi się jeździć, odpowiadam że muszę dokończyć to co rozpoczął Tata. A jestem ostatni.
kiero82	I niech tak zostanie. To nie jest normalne zycie, i praca.
pawel744	Niech każdy robi to co lubi. Znam gościa co miał dobrą pracę na miejscu, ma studia ale zawsze marzył o ciężarówkach. No i jeździ już ponad 10lat	-1
irish_dude	Coś w tym jest, bo mój tato też jeździł :-)	-3
~volvo	a mój tato był tak głupi, że nie starał się mi w żaden sposób pomóc w realizacji marzeń, bo chciał żebym został budowlańcem i kiedyś przejął po nim firmę. a ja sięwy*em i zostałem kierowcą, jak mój dziadek ; )	-2
~Czuczu	Wracam do domu.. dzieci niby się cieszą, ale czuję że prawdziwej wiezi nie uda mi się zbudować.. żona, wiecznie wkur.. ja się cieszę gdy wracam ale po paru dniach przebieram nogami.. nie dał bym się zamknąć w jakimś budynku na 8 godzin. Kocham tą pracę i nienawidzę. Nie mogę się zdecydować.
~Inspektor ku-ku	Nikt za Ciebie nie zdecyduje. Albo żona albo kochanka. Na dłuższą metę innego wyjścia nie ma.
~300	tak wygląda zyebne życie robotnika? robota robota a jak wolne to piwo i gadka o robocie... zayebiście koluniu, zayebiście.
irish_dude	Puchatku - chciałbyś sam wszystko zjeść :-) Niech mama też coś tam chapnie, nie bądź taki :-)	-2

Zakazy ruchu dla ciężarówek w Europie na rok 2024

Przepisy kuchni kierowców - do przygotowania w trasie lub przed wyjazdem

Sprawdź dobre parkingi w Europie

Dobry parking

Warunki przejazdu na drogach w Polsce

Drogi w Polsce