Jak się rodzą polskie dziady transportowe..

rikkard	oki. Dymali mnie w kraju, ale mnie już tam nie ma. To kogo dymają? Pozostałych?
kierowca_z_przypadku	~dobrze Rikkard... to jest prawda, ale jak pracujesz na warunkach i na umowie Niemieckiej, czy tam Francuskiej itd. Ale nie powiesz mi, że taki zwykły polski kiero, umiejący po niemiecku powiedziec LAden i Abladen, dostanie taką robotę. Bo jak dostanie to na polskiej umowie na najnizsza krajową, przez pośrednika, który najwiecej zarobi na tym interesie. Tak to najczesciej wyglada. A zauwaz, ze nawet w zachodnich firmach, juz są polskie grupy kierowców, którzy zarabiają mniej, jezdzą pod polskimi spedytorami itd... nawet na umowach zagranicznych i to jest dopiero początek... wspomnisz moje słowo... Za granicą Polacy też będą coraz mniej zarabiać.
rikkard	pocztagorski - mam kolegów w kraju, ale oni łykają wszystko, tonaż, magnes, tarcze. Ciężko pracują i nic z tego nie mają. Tylko ryzyko.
wesolek	kierowiec 100% racji wyeliminować polskich pośredników i spedycje a sie to skończy. :)
pocztagorski	rikkard, nie musisz tłumaczyć, znam sytuację od Nowości, w większości wypowiedzi zgadzam się z wami Absjoliuti:)
wesolek	siema pocztuś jak zwykle cie wycinają czy napisałeś na wyrost gdyby mieli. :)
baphomet666	W Polsce też są firmy w których normalnie pracując zarabia się godnie i nie muszę zmieniać imienia na Peter
pocztagorski	Problem jest głębszego typu Panowie, w dalszym ciągu ponosimy konsekwencje Transformacji Ustrojowej... Aby konkurować z zachodnimi firmami musimy być tańszą siłą roboczą, Dlatego rozmontowano związki zawodowe (te prawdziwe), dano do ręki narzędzia w postaci luk i kruczków prawnych dla Dziadtransów, pociotków POPiSowców prowadzących firmy nie tylko Transportowe... Dochodzi problem zaniżania stawek na rynku zachodnim przez polskie firmy transportowe... Długo by tu Pisać...
wesolek	Pocztuś 500% racyji. cały czas o tym piszemy a do nich nic nie dociera. pindolą tylko, że kierowca to złodziej, oszust i szubrawiec, ale o drugiej stronie zapominają
pocztagorski	Ratuje nas (POPiSowców) jeszcze tańsza siła robocza w postaci Ukraińców, Bułgarzy i Rumuni byli już testowani w naszych rodzimych, kochanych firmach, raczej z opłakanym skutkiem:)
wesolek	pocztuś zaraz pewniakiem wyskoczą z tekstem, że takie sa prawa rynku wolności gospodarczej oraz "zgniłego kapitalizmu. "
pocztagorski	Jest mały problem, Ukrainiec nie pójdzie do sądu, nie będzie płakał na parkingach wraz z naszymi kierofcami, On Użyje Kałacha:) Nie ma Kasy, nie ma Trasy:)
kierowca_z_przypadku	troche racji masz, tylko widzisz... za granicą firmy mają kontrakty i ustalone z góry ceny. Np dajmy na to firma Volvo, ma podpisaną umowe z DSV i DSV pod nich jeździ. Dla firmy DSV jest to dobra stawka. Ale w to wszystko wchodzi Polak, który jakby odkupuje od DSV to zlecenie (nie kontrakt od Volvo, tylko zlecenie na konkretny kurs) i bierze za mniejszą cenę... ale Polak dochodzi do wniosku, ze moze komus jeszcze to odsprzeda... i tak się tworzy drzewo całe zależności i na koncu sie pojawia taki dziadtransik, ktory faktycznie jedzie za takie pieniadze, ze juz dla kierowcy malo co zostaje. Volvo i tak zapłaci tyle ile miało zapłacić, a najwięcej zarobi na tym DSV, które to musiało by samo obsłużyć ten kurs, gdyby nie Polaczek i jego zestawik z malutkim magnesikiem na impulsatorze :D Dlatego wcale tak nie jest, że do końca, że my jesteśmy konkurencyjni. My poprostu robimy za kogoś robotę... rozumiesz :)
wesolek	a to dlatego, że ci nauczyli sie liczyć swoje. l ysiaczek także ich testował z marnym skutkiem.. :)
wesolek	kiero przyczyną całego zła w polskim transporcie są złodziejskie spedycje i to one ustalają warunki. wejdż na woruma 'złodziejskie spedycje" zdaje się. powinien tam być opis jak spedycje rabią przewożnika a pisał go LOGISTYK ( obeznany z prawem spedycyjnym) były już chyba spedytor.. to powinno dać przewożnikom do myślenia
wesolek	przewożnik w wielu przypadkach nawet nie wie, jak jest rąbany przez złodziejskie spedycje. :)
kierowca_z_przypadku	~wesołek... no z jednej strony tak, ale zawsze tak było, że najwięcej zarabiał pośrednik, bo praktycznie sprawa nie potrzebuje jego wkładu pracy i sprzętu... (prócz tam formalności jakiejś w pośrednictwie no i oczywiście odpowiedzialności mimo wszystko, ale procedury są tak skonstruowane, że zawsze sie tam jakos wybroni). Ale jak ja znam ludzi, co poszli w transport, kolegami byli, a teraz jeden na drugiego patrzyc nie moze, bo albo jeden drugiemu klienta podebral, bo dal mniejsza stawkę, albo jeden drugiemu rynek psuje, bo szkoda dać kierowcy parę groszy postojowego i poczekac na lepszy kurs, tylko się bierze zlecenie przez milion posredników za złodziejską stawkę? To tez poprostu tak jak wyzej pisalem... Chociaz moze bedziesz sie denerwował... ale kazdy chce zarobic i póki sie to robi w granicach prawa, to szukanie jelenia, przestępstwem w tym kraju nie jest... Rozumiesz
kierowca_z_przypadku	Poza tym mówisz "przewoźnik jest rąbany"... No ale to nie chodzi o to czy jest rąbany czy nie, tylko czy jakas dzialanosc mu sie opłaca, czy mu się nie opłaca. Albo ci sie oplaca i w to wchodzisz, albo ci sie nie oplaca. KAzdy chce miec wszystko jak najtaniej i tyle. To jest kalkulacja przedsiebiorcy, czy cos sie mu opłaca, czy będzie musiał do tego interesu dołożyć.	1
rikkard	Ale 10 lat temu na zachodzie było pełno Polskich ciężarówek, a teraz zostali kierowcy. Dobrze to wykombinowali.
rikkard	ja śmigam na pusto nowym autkiem. Kogo mijam? RO Blg, PL.. To wiecie gdzie się rodzi dziadtrans?
wesolek	kiero wszystko się opłaca. jeżdzisz pod spedycją zwoim zestawem i obiecali ci minimum 10000 km w miesiącu za powiedzmy 3 zł może pierwszy miesiąc masz 10000 ale póżniej już tylko mniej a że masz z nimi podpisane umowy na swoją niekorzyść to w przypadku zerwania takiej współpracy przez ciebie narażasz się na bardzo wysokie kary pieniężne ustalane dowolnie przez spedycje. :)
Assad	myślałem że wątek o izbie porodowej...	1
wesolek	popytaj tych, co jeżdzili pod dudą szenkerem uni logistyk biedronce rabinie i innych. :)
Assad	rikkard dużo zarabiasz śmigając na pusto?
kierowca_z_przypadku	ale masz zapis w umowie, że będzie 10000km, czy masz tylko zapis, ze w przypadku zerwania umowy płacisz karę?Bo jak masz zapis, że będzie 10000km, to każdą umowę możesz zerwać, powołując się nie niedopełnienie warunków przez drugą stronę przecież
rikkard	Dobrej roboty dziad nie dostanie, a to uderzy w kierowcę i koło się zamyka.
kierowca_z_przypadku	zamyka sie dlatego, ze kierowca jest ostatnim ogniwem, a do tego ma taką umowę, że z góry jest skazany na przegraną. Ale panowie powiem Wam coś... ja z tym walczyłem kilka lat, doszedłem do wniosku, że nie ma sensu. Transport na dzien dzisiejszy, to jest taka branza, ze razem z licencją powinni dawac zapas leków psychotropowych, a na każdy wypis dawać zapas leków psychotropowych dla kierowcy. Ugrac co się da i próbowac sie przebranzawiac, bo to nie bedzie lepiej, a moze byc gorzej bo sie Unia otwiera na wschód a tam jest jeszcze wieksza bieda. Tak ja to widze
kierowca_z_przypadku	~wesolek, no to umowa z góry skazująca czlowieka na samobójstwo w męczarniach
wesolek	dlatego piszę że te wielkie molochy spedycyjne to jak sekty.. tak cię menażery omanią żę zatracisz poczucie rzeczywistości. a nie daj bohe, jak weżmiesz autko lub autka w leasingo, to jesteś ugotowany na amen jak zacznie się siepać i z obiecanych 10000 koła wychodzi 5. nawet biznesplan pójdzie się jebu/tać:)
rikkard	Dokładnie. Dziad się rodzi jak podpisuje umowę na zakup garnków, kołder, albo superfrachtów. To ciemniaki za których za*****. na to wszystko, bo on nie rozumie co podpisał,