Bez względu na stopień wtajemniczenia

Powszechnie wiadomo, że najlepiej zorientowanymi osobami w sytuacji na drogach są zawodowi kierowcy, przemierzający każdego tygodnia tysiące kilometrów. Jednak żaden z nich nie odwiedza wszystkich rejonów kraju regularnie, więc mimo wsparcia kolegów z CB nawet im nie zaszkodzi odrobina świeżych wieści. Te kierowane zarówno dla zawodowców i amatorów udających się na wczasy przygotowała Wypożyczalnia samochodów w Warszawie Fleet Corp. Zerknijmy więc gdzie możemy zaoszczędzić czas w porównaniu z zeszłorocznymi wakacjami.

Łódź - zmora trasy północ-południe

Miasto słynące m.in. z ulicy Piotrkowskiej jest niemal obowiązkowym punktem trasy zdecydowanej większości osób podróżujących z południa nad morze - zwłaszcza w niezwykle popularne okolice trójmiasta oraz Helu i Władysławowa - oraz mieszkańców północnych województw, którzy swój wypoczynek zaplanowali w górach np. Beskidach. Przejazd przez Łódź, znajdującą się na szlaku krajowej "jedynki" zwłaszcza wciągu dnia nie należy do najprzyjemniejszych. Poza wzmożonych ruchem miejskim i tranzytowym zwykle napotkamy tam również roboty drogowe, które w połączeniu ze znaczną ilością korków, świateł i fotoradarów skutecznie wydłużą czas przejazdu. Jak zatem ominąć "miasto włókniarzy"? Osoby podróżujące z Wrocławia "ósemką" i Opola przez Kluczbork (krajowa 45), mogą skorzystać fragmentu S14, a następnie kierować się na Konstantynów i Aleksandrów Łódzki, Zgierz i autostradę A1. Z kolei kierowcom zmierzającym na północ od strony Katowic, Częstochowy ("jedynka") czy Kielc (krajowa 74), proponujemy odbicie w Piotrkowie Trybunalskich w kierunku Warszawy ("ósemka"), a następnie po kilku kilometrach na drogę 716 kierunek Koluszki. W Koluszkach wybieramy drogę 715, którą dojeżdżamy do pobliskich Brzezin, a tam już 708 do Strykowa, w którym wjedziemy na autostradę A1 lub A2. Oba przedstawione warianty z pewnością pozwolą zaoszczędzić sporo czasu i nerwów, które tracimy stojąc w korkach.

Do Warszawy bez korków

Kierowcy jadący z Wrocławia i Katowic na Mazury przez stolicę, niemal zawsze musieli się liczyć z korkami w podwarszawskich Jankach i Raszynie. Lekiem na tą sytuację ma być niedawno otwarty, nowy fragment ekspresowej drogi S8 z Janek do Opaczy. Kilka kilometrów nowej trasy pozwoli znacznie odciążyć wyżej wspomniany, niezwykle często korkujący się fragment krajowej "ósemki". Kolejny odcinek południowej obwodnicy Warszawy, ma zostać oddany do użytku w grudniu i będzie odciążał trasę z Krakowa. Zanim w Warszawie, jednym z najbardziej zakorkowanych miast Europy zrobi się mniej tłocznie, musi upłynąć sporo wody w Wiśle, lecz najważniejsze jest to, że wszystko idzie w dobrym kierunku. Fakt, ten z pewnością ucieszy również kibiców przybywających, co kilka miesięcy do Warszawy, aby na Stadionie Narodowych dopingować reprezentację w eliminacjach do przyszłorocznego Euro.

Ekspresowy Beskid Żywiecki

Wszystkich amatorów górskich wędrówek oraz wypoczynku nad pięknym jeziorem Żywieckim z pewnością ucieszy fakt otwarcia długo oczekiwanego fragmentu trasy S69. W lipcu został oddany do użytku ostatni odcinek Buczkowice-Żywiec, który sprawił, że podróż z Bielska-Białej do miasta słynącego m.in. ze znakomitego piwa skróciła się - w godzinach szczytu - nawet o kilkadziesiąt minut. S69 docelowo będzie biegła, aż do granicy ze Słowacją w Zwardoniu, ale już teraz na pewno ułatwi podróż wszystkim udającym się w ten rejon Beskidów. W zimie jej otwarcie na pewno docenią narciarze udający się na stoki Pilska w rejonie Korbielowa. Bez względu na to gdzie spędzicie urlop tradycyjnie życzymy Wam szerokości i przyczepności.