Josephs.ScotBorowiak Properties Ltd

Reguła jednej minuty czyli jak tworzy się plotka.

ID: 202718


Na jednym z branżowych portali wyczytałam że reguła jednej minuty polega na tym że tachograf zapisuje taki stan danej minuty jaki jest w niej przeważający. Czyli jeśli w danej minucie 29 sekund będzie jazdy i 31 odpoczynku to cała minuta będzie zaliczona do odpoczynku. Jest to szczególnie ważne, ponieważ umożliwia poruszanie się w korkach czy robienie tzw. drobnych podjazdów oczywiście zachowując podstawową zasadę iż w danej minucie musi być więcej odpoczynku niż jazdy.
a*alizując powyższe zdanie wychodzi na to, że stanie w korku jest odpoczynkiem. Odpoczynkiem jest również podjeżdżanie pod rampę stosując odpowiednie przerwy w odpowiednim czasie. Ogólnie wychodzi na to, że wszystko jest odpoczynkiem pod warunkiem, że pilnujesz tachografu, aby nie zarejestrował na karcie innych czynności. Najciekawsze w tym wszystkim jest stwierdzenie, że przerywanie prawdziwego odpoczynku w ten sposób jest legalne i w pełni akceptowalne przez służby kontrolne... Czy ludzie piszący takie rzeczy są normalni? Czy znają podstawowe zasady odbierania odpoczynku?

~Zakręcony
*.dynamic.chello.pl

Posty (157)

~diabel
wesolek
To już ich problem jeśli tak robią, powiedzmy, że to taki bonus przypisany rykoszetem do tego co wprowadzono kiedyś, ja tego nie uznaję ale jeśli teraz powiedzmy 2 godzinny korek mam 1 godz jazdy a kiedyś 1, 5 godz to zawsze daje to coś.
~maro
janka nawet jego wlasny pies oszczał.
~janek
mówiłem że matoły ; )
wesolek
diabeł
trudno jest robić pauze w korku.
nawet, gdy przekroczyłem 6 godzin, zatrzymywałem sie, o ile to było możliwe i kręciłem 45 a wydruk lub tarczke opisywałem. ::)
~volvo
po prostu kiedyś miałem robote
jazda między terminalami ( max 7 godz ) roz i zał samemu
i tak przez 15 godzin
po tygodniu myślałem że sie powiesze
a srają sie o te minutki - bo kierowca będzie przemęczony pracując o 1 min za długo
jakaś farsa
~diabel
janek
Nie szczekanie a konkrety poproszę.
~janek
metytorycznie normalny człowiek mający normalną pracę i normalną wypłatę i normalną rodzinę ma normalnie w doopie tą jedną minutę ; )
~diabel
volvo
No powiedzmy, że tam rację masz ale tu chodzi bardziej o dyskusję na temat tego wątku.
~janek
rozumiesz diabeł czy to dla ciebie kosmos ; )
~diabel
janek
Teraz hmmm, próbujesz pokazać, że jesteś lepszy od innych i masz lepszą pracę, ja *lę masz rację, same matoły tutaj.
~janek
i normalny człowiek rozumie zasadę jednej minuty bo w końcu jest normalnym kierowcą ale diabeł jest matołem ; )
i żeby mu nawet namalować to ni hu hu ja nie zatrybi; )
~diabel
Nie mam na Ciebie czasu bo idę spać ale ''uwielbiam'' takie dyskusje z kimś co ma problemy ze sobą i próbuje udowodnić na forum że jest najlepszy.
~volvo
no nie wiem diabeł
jak wskoczysz na pierwszą sekunde danej minuty to zalicza całą minute
~diabel
Zasadę jednej minuty opisałem wcześniej czego nie pojmuje 90 procent takich kierowców jak janek itp, powodzenia wszystkim i dobranoc.
~janek
diabeł życie też mam lepsze od twojego bo spię w domu a nie w budzie ku *a kumasz ; )
~janek
ja nie jestem ku *a kierowcą ku ku masz; no nie zawodowym ; )
~diabel
janek
jeszcze do Ciebie jedno, też jestem w domu teraz ale też śpię w aucie jak trzeba ale co z tego wynika hmmm, nic.
~diabel
janek
No a skoro nie jesteś zawodowym kierowcą to co tu się człowieku wypowiadasz, na forum komputerowym też wypisujesz swoje wypociny bo nie musisz siedzieć godzinami przed monitorem hmmm, może jakiś lekarz by Ci się przydał.
~diabel
A może inna teoria, byłeś tak cieńkim kierowcą, że nigdzie nie mogłeś znaleźć porządnej pracy bo nikt Cię nie chciał albo nie dawałeś rady.

1

~janek
; ) tyle mi wstarczy do diabła ; )
Fro
@zakrecony - "różnicę stanu licznika między zakończeniem, a rozpoczęciem... " rozumiem że chodzi o licznik !kilometrów!.
29 sekund to dość konkretna wartość - nie wiem ile przeciętna ciężarówka ma przyśpieszenia ale nawet jadąc 90 km/h nie przejedziemy 1 kilometra.
w tym momencie mamy 2 możliwości:

1) licznik zliczył przed podjazdem przykładowo 0 km i 999 metrów, kierowca wykonał podjazd przez te 29 sekund 10 metrów i po zliczeniu 1 km oraz 009 metrów tachograf wpisze droga = 1 kilometr.
2) licznik zliczył przed podjazdem przykładowo 0 km i 009 metrów, kierowca wykonał podjazd przez te 29 sekund 725 metrów (nierealne) i po zliczeniu mamy 0 km oraz 734 metrów tachograf wpisze droga = 0 kilometrów.

... ale jest drugi problem - o ile dobrze pamiętam - tachograf cyfrowy w bardzo uproszczony sposób zapisuje liczby kilometrów:
- zapisuje przy logowaniu / wylogowaniu karty kierowcy, albo o godzinie 24:00 według czasu UTC. Więc jeśli podjazd nie jest poprzedzony zalogowaniem karty - lub godziną 24/00 a potem nie jest znowu zrobione wylogowanie->zalogow anie karty (albo 24) to ilość zapisanych kilometrów dotyczy całego okresu - a nie poszczególnych okresów jazdy.
Możemy to też ująć w ten sposób: pan inspektor widzi zwięzłą informację z tachografu: każdy moment zalogowania/wylogowa nia karty z podaną liczbą kilometrów na ten moment - oraz jeśli karta była włożona w tachografie w godzinie 00:00 UTC - ilość kilometrów na godzinę 00:00/24:00.

Natomiast podanie konkretnego kilometra który był widoczny na liczniku w konkretnym momencie - pomiędzy tymi zdarzeniami nie jest możliwe jeśli nie posiadamy szczegółowego zapisu prędkości. A i tak będzie on podany według wyliczenia matematycznego - a nie konkretnego zarejestrowania - różnica taka jak przy pomiarze prędkości przez fotoradar i pomiarze odcinkowym prędkości.

1

~Zakręcony
Fro... rozumiem doskonale, że jesteś za przekonywaniem nierozumiejących pewnych reguł obowiązujących w transporcie. Ogólnie popierasz de*ilizm i niewiedzę. Odpowiedz mi na jedno pytanie... czy można przerywać odpoczynek dobowy bez uzasadnienia (12/561) ?
~Zakręcony
Fro... z innej strony patrząc, wyczuwa się z Twoich wypowiedzi nakłanianie do łamania przepisów 561. Czujesz to???
~Zakręcony
Fro... jeszcze z innej strony. Na jakim tachografie opierasz swoje bajki? Muszą mieć chyba naaście lat.
Fro
> ~Zakręcony: "Fro... rozumiem doskonale, że jesteś za przekonywaniem nierozumiejących pewnych reguł obowiązujących w transporcie. Ogólnie popierasz de*ilizm i niewiedzę. Odpowiedz mi na jedno pytanie... czy można przerywać odpoczynek dobowy bez uzasadnienia (12/561) ? "

Pierwsze zdanie to bełkot: tak, jestem za przekonywaniem czyli za dialogiem, nie za innymi durnymi metodami. Nie wiadomo tylko jakie negatywne poglądy chiałeś mi przypisać - bo łatwiej kogoś oszkalować i czekać że będzie się bronić udowadniając że nie jest się wielbłądem.
Drugie zdanie to właściwy aktak - "popierasz niewiedzę". A gdzie argument, dowody, jakiś dowód że doszedłeś do tej tezy za pomocą procesów myślowych?
Trzecie zdanie - pytanie zadane w specyficzny, zmanipulowany sposób. Dlaczego tak sądze? Artykuł 12 rozporządzenia 561 z roku 2006 mówi o wyjątkach od stosowania się do przepisów dotyczących norm czasu jazdy i odpoczynku ale mówi tylko o bardzo wąskim zakresie: " w zakresie niezbędnym dla zapewnienia bezpieczeństwa osób, pojazdu lub ładunku. " Natomiast często się spotyka iż przerwanie jest uzasadnione z przyczyn przekraczających tą definicję i jest ono akceptowane przez inspekcję z prostych przyczyn - żadko kiedy jakiś przepis obejmie wszystkie sytuacje z realnego życia.
Ty zaś użyłeś określenia "... przerywać.. bez uzasadnienia... ". Czy to ma oznaczać że kierowca bezyślnie sobie robi podjazdy - bo tak? W tej sytuacji to każdy właściciel firmy ci powie - jestem przeciwko temu aby kierowca jeździł / robił podjazdy które nie mają żadnego uzasadnienia.

>~Zakręcony: "Fro... z innej strony patrząc, wyczuwa się z Twoich wypowiedzi nakłanianie do łamania przepisów 561. Czujesz to???"
Nie. Nie czuję tego co ty czujesz. Nie jestem telepatą, empatą, nie jestem twym duchowym bliźniakiem. Nie wiem co czujesz. Zamiast tego wskaż miejsce gdzie nakłaniam do łamania przepisów. Jedyne co uważam to że każdy z dorosłych - a tak traktuję każdego kierowcę zawodowego - ma prawo do decydowania o sobie, dokonywania wyborów za które też ponosi osobiście odpowiedzialność. I wierzę że należy się mu pełna wiedza przed podjęciem jakiejś decyzji. Ukrywanie przed nim wiedzy tylko po to aby nie dokonał złego wyboru to traktowanie go jak dziecko.
Z drugiej strony nic a nic nie zrozumiałeś z tego co przekazałem - reguła 1 minuty nie została wprowadzona tylko dlatego żeby ktoś mógł sobie skakać zestawem po parkingu. Ktoś kto myśli inaczej wyobraża sobie osoby tworzące prawo jako taki uniwersytet parkingowy bez ciężarówek i parkingu.

>Fro... jeszcze z innej strony. Na jakim tachografie opierasz swoje bajki? Muszą mieć chyba naaście lat.
Bajki spisywały osoby z Komisji Europejskiej - najpierw jako rozporządzenie 3821/85 potem 1266/2009 - załączniki do tych rozporządzeń zawierają ramy działania wszystkich tachografów w Europie. Jeśli coś co napisałem nie jest prawdą albo błędnie przedstawia fakty to weź te dwa akty przeczytaj i wskaż mi co dokładnie jest nie tak - a nie spisuj z sufitu że się mylę "bo tak".

Tylko proszę bez odczuć, z konkretami - ja też mogę zacząć pisać o odczuciach i nic z tego nie wyniknie.

1

~Zakręcony
Fro... Skąd wzięło się Twoje stwierdzenie, że ustawodawcy wymyślili regułę jednej minuty w celach przerywania odpoczynku? Gdzie Twój proces myślowy znalazł takie uchybienie? Odpoczynek z definicji nie może zostać przerwany, chyba, że na podstawie 12/561. Równie błędna jest nie poruszona jeszcze kwestia kręcenia odpoczynku w korku... otóż nie ma takiej możliwości. Siedzisz za kierownicą i pilnujesz podjazdów tzn, że pracujesz (młotki). Nie ściemniaj proszę, że każdy inspektor respektuje takie przewałki. Co do różnicy w stanach licznika pomiędzy zakończeniem i rozpoczęciem oparłeś się na maksymalnej przejechanej odległości na której nie widać zmiany, jednakże przy zakończeniu ze stanem licznika 222, 9 na wydruku będzie zapisane 222, natomiast po przejechaniu już tylko 100 m na wydruku zobaczymy 223, czyli różnica będzie 1 km po przejechaniu zaledwie 100 metrów. Reguła jednej minuty została wymyślona w celu oszczędności cennego czasu jazdy, który jest często tracony w korkach. Nie wymyślono tego w celach przerywania odpoczynków.
~Zakręcony
Fro... co do kilometrów to opisałeś wyżej podobną sytuację, ale swoje uzasadnienie możliwości podjazdów oparłeś na wylogowanej karcie kierowcy. Czy mam rozumieć, że każde zakończenie to wyciąganie karty?
~Zakręcony
Fro... na wydruku z karty kierowcy mamy wyraźnie napisane stany liczników przy zakończeniu i przy rozpoczęciu. Jeżeli te stany licznika będą się różnić to znaczy, że był ruch... prawda?
~Zakręcony
Fro... jeśli zaś chodzi o określenie "nie wolno przerywać bez uzasadnienia" miałem na myśli to, że jeżeli już przerwałeś odpoczynek, to zrób wydruk i opisz (uzasadnij).
~Zakręcony
Na koniec tematu dodam, że już stare tachografy miały swoje reguły. Na ten przykład podam choćby fakt, kiedy kierowca lata z wózkiem po magazynie, a tacho rejestruje odpoczynek.
Legalność tego postępowania pozostawiam do rozmyślań... oby pozytywnych.
Odpowiedzialność

Novemedia Ltd nie ponosi odpowiedzialności za treść zamieszczanych tutaj ofert, postów i wątków. Osoby zamieszczające treści naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną. Powyższy adres IP będzie przekazany uprawnionym organom Państwa w przypadku naruszenia prawa. Zastrzegamy sobie prawo do nie publikowania jakichkolwiek treści bez podania przyczyny.

Twój adres IP: 54.235.6.60

Dodaj
Anuluj

Opcje - szybkie linki

Wątki Admina

TOP 20 - przez was wybrane

OSTATNIO KOMENTOWANE

ZOBACZ TEŻ

Zakazy ruchu dla ciężarówek w Europie na rok 2024
trafficban.com
Przepisy kuchni kierowców - do przygotowania w trasie lub przed wyjazdem
Kuchnia kierowcy

Sprawdź dobre parkingi w Europie
Dobry parking

Warunki przejazdu na drogach w Polsce
Drogi w Polsce
Photo by Josh Hild from Pexels