Alupol Kęty

~lachim	jak w temacie...
~sonia	Chciałam się podzielić opinią na temat traktowania dostarczających towar do Alupol Kęty kierowców. Otóż świadczyliśmy dla Alupol Kęty usługę transportową. Czas oczekiwania na rozładunek w Kętach jest masakryczny- 5 godzin pod rampą. Magazyn zrzuca sobie po kilka palet na aktualne potrzeby, natomiast podstawiony samochód traktuje jak magazyn. Kierowca na pytanie kiedy zostanie rozładowany pozostały towar, otrzymuje odpowiedź od magazyniera, że nie stoi jeszcze zbyt długo i może jeszcze postać. Nadmieniam, że niektóre auta były obsługiwane poza kolejnością i mimo iż w pewnym momencie mój kierowca stał pod rampą sam na całym placu, również nie był rozładowywany. Pani koordynator magazynu nie odbierała telefonu mimo że była w pomieszczeniu, w którym dzwonił telefon. Kierowcy traktowani są jak zło konieczne, a przecież gdyby nie oni, to towar nigdzie by nie dotarł. Przestrzegam przed tą firmą - jednym słowem DRAMAT!!!
g-a	Samemu rozładować? Podobno to zabronione.
~Niechciałomisięlogow ać	Mało widziałeś, są kraje w Europie, że za i rozładunek jest sprawą kierowcy.	1
g-a	A jak to się ma do "cza się szanować"?
gustav	Jeżeli rozładował ręcznie... to fakycznie. Z reguły w zleceniach transportowych jest napisane, że towar ma być dostatczony do magazynu... .
gustav	Może kwestia braku uprawnień na sprzęt?	1