Witam serdecznie,

Mam przyjemność zaproponowania pracy dla kierowcy kategorii CE na zestawie ciągnik + naczepa firanka.
Praca w dowolnie ustalonym systemie pracy (3/1, 3/2, 4/1, 4/2, 5/1 itd. )
na trasach FR, GB, Benelux.
Oferujemy pracę w niewielkiej, ale stabilnej firmie.
Przejrzyste warunki współpracy, oraz umowa. Proponowane wynagrodzenie "na start" w zależności od wybranego systemu pracy od 4000-6500 PLN. Podstawa + diety. Nie płacimy od kilometra ani od frachtu. Wynagrodzenie stałe, niezależne od przejechanych km, wykonanych frachtów itp.
Dostarczamy kierowców do/z pracy transportem zakładowym.
Gwarantujemy dotrzymania ustalonych warunków zatrudnienia, punktualności wypłaty wynagrodzeń, oraz dobrą atmosferę pracy.
Zapewniamy pracę na pojazdach Renault Magnum oraz Daf XF Euro V.

Pracujemy zgodnie z zasadami BHP, przepisami ruchu drogowego, zgodnie z wytycznymi rozporządzenia 561 (tacho), oraz przestrzegamy prawa pracy.

W razie zainteresowania ofertą proszę o telefon pod numer:
790-389-270

Pozdrawiam

~zero_weekendow	boa jak nie masz baby w domu i wolisz placic albo wlasnorecznie to przeciez twoja sprawa nawet pod domem mozesz spac w kabinie. szef odliczy ci za nocleg :)
~separatysta	Amunicje marnujesz, miast ojczyznie potomków przysparzać. Ojczyzna ma na co zasłużyła.
~zero_weekendow	Pani J44 zrozum ze nikt nie żąda 10000 ale godziwej pracy i wynagrodzenia a wy nie mozecie zrozumiec ze dieta to nie wynagrodzenie a jedynie zwrot kosztów pobytu poza domem czy poza granicą panstwa.
~boa dupczyciel	Jestem z tych co ich mózg panuje nad popędem a nie tych co popęd nad mózgiem
~zero_weekendow	I teraz pomyślcie ze w Polsce kazdy niemal kierowca zarabia tylko najnizsza krajowa i od tego jest kurfa ubezpieczony. A najlepsze jest to ze chca zdobyc uprawnienia trzeba wydac najmniej kilkanascie tys zlotych a panstwo wlasciciele firm chca jeszcze doswiadczenia przeciez i nie musza juz byc szkoleni jak to bywa w przy[adku innych zakladow pracy tylko dajesz kierowcy klucze i on wie co ma robic i za to zarabia 1250zł na reke.
~zero_weekendow	boa albo jezdzisz na recznym albo on ci juz po prostu nie dziala ze 3 tygodnie bez... cie nie rusza :P
~boa dupczyciel	rusza, ale panuje nad tym :-)
~boa dupczyciel	zero weekendów nie każdy zarabia najniższą krajową i nie każdy co jeździ 3/1 jest bezdomny
~zero_weekendow	boa pochwal sie ile ty zarabiasz? od jakiej kwoty twoj boss cie ubepiecza i jaki podatek placi?
~condor	TIR... pokaz mi te kolejke chetnych dzis niestety taka prawda ze typowy meczennik (szef) lazi od chalpy do chalpy jak jehowy za kierowcami
~zero_weekendow	://www. dailymotion. com/video/x8ihla_smi le-rozmowa-o-prace_f un
~zero_weekendow	polecam obejrzec, jakosc srednia ale kabaret na temat :)
~boa dupczyciel	zarabiam tyle że jestem usatysfakcjonowany, jest to moją sprawą. Jeżeli twierdzisz że zarabiasz za mało to szukaj firmy gdzie ci zapłacą tyle żebyś ty był usatysfakcjonowany. Nie wylewaj żółci na tych co jeżdżą po trzy tygodnie i przez nich mniej zarabiasz.
~szofer	9000tysia za 30 dni w budzie i wchodze w temat. mam doswiadczenie-ful opcja. z językiem D i GB.
~Złodziej Trans	Następny dziad co się ogłasza bo złomy pod płotem stoją, szukaj frajerów w Afryce bo w Europie już nikt za te grosze nie będzie jezdził niedługo. Kończy się czas Polskich psewozników złodziei.
~zero_weekendow	boa ja ci żółci nie wylewam ale normalne to nie jest ze dajesz sie rypać". Dluga pauza ma byc w domu albo przynajmniej w miejscu z socjalem a nie jak kiedys widzialem gosc sie golil kurfa w kabinie przy zewnetrznym lusterku. To juz jest dramat. Jasne ze to twoja sprawa ile zarabiasz bo jakbys dobrze zarabial bys to napisal. Tak czy inaczej Ja wole w kolo komina za 3 niz wiecznie w budzie za 4 z łaską :P
~boa dupczyciel	szofer jest konkretny stawia sprawę jasno, pewnego dnia coś znajdzie. Reszta tylko lamentuje że najniższa krajowa, że diety są tylko rekompensatą poniesionych kosztów, z zaciśniętymi zębami uśmiecha się do szefa i czeka na jakąś uchwałę sądu najwyższego, potem jak odejdą z firmy to do sądu dziada.
~zero_weekendow	Ogolnie nie ma sie co kłócic i szydzic z pracodawcow ale panowie jak sami sie nie bedziemy szanowac to inni tez nie bedą. Pozdrawiam milego weekendu zycze i szerokosci na trasach :)
~boa dupczyciel	jeszcze raz powtarzam że zarabiam tyle że jestem w pełni usatysfakcjonowany. A ten gość co się golił to ci jakąś krzywdę zrobił? Dlaczego wszyscy muszą być tak jak ty? Naucz się akceptować ludzi takimi jakimi są a nie takimi jakimi byś chciał aby byli.
~zero_weekendow	boa teraz ci napisze wprost bo widze ze tępy jestes jak widly do kartofli! To nie ja to wymyslilem a ty przekreciles moje slowa! Dieta to nie wynagrodzenie ale ZWROT, (nie rekompensata) kosztow podrozy służbowej jaka jest praca kierowcy na dalszych trasach czy to krajowych czy zagranicznych. I to jest poza wynagrodzeniem za co szefuncio twoj kochany nie placi podatku i z tego nie bedziesz mial wiekszej renty czy emeryturki czlowieku. Sprobuj pojąć to. To nie jest bardzo skomplikowane.
~zero_weekendow	Czy mi robil krzywde? kazdemu robi, swojej zonie bo ona musi dawac obcym, dzieciom bo zamiast miec ojca maja luz zeby sie nauczyc pic palic itd, i kazdemu kierowcy bo daje przyklad ze czlowiek cywilizowany a moze zyc jak bezdomny czy koczownik i potem powstaje taki obraz kierowcy jako obszczymura co sie nie myje i zuje w budzie po kilka tygodni.
~zero_weekendow	boa nie zastanowilo cie ze masz zdanie odmienne od calej reszty tu piszących? jesli wolisz mieszkac w kabinie zamiast w domu trzymaj to dla siebie nie obnoś sie z tym wszędzie. Inni byc moze są bardziej cywilizowani i udomowieni. Ja np mam weekend i ide sie napic piwka wiec juz nie bede ci tlumaczyl prawa przepisow i zycia. Pozdrawiam.
~boa dupczyciel	Jaki masz problem z owych diet odkładać 500 pln na prywtną lokatę kapitałową, po trzydziestu latach masz niezły dodatek do emeryturki. Czy mój szefunio płaci podatki czy nie nie jest moją sprawą, moją sprawą jest to czy mi wypłaca to na co się umówiliśmy, odpukać od 9-ciu lat się z tego wywiązuje doskonale.
~zero_weekendow	dla opornych moge podac definicje :)
~zero_weekendow	Dieta za czas podróży służbowej: kwota należna pracownikowi odbywającemu z polecenia pracodawcy podróż służbową w ramach wykonywanej pracy, na pokrycie zwiększonych kosztów wyżywienia w czasie podróży.
~zero_weekendow	czyli mowisz ze nie dojadasz jezdzisz glodny ale masz za to na koncie.
~zero_weekendow	Daremna dyskusja. Narka.
~zero_weekendow	Ja odkladam ale z wynagrodzenia nie tego ze dzis nie bedzie obiadu bo musze odlozyc na emeryture. Ochlon czlowieku bo majaczysz.
~boa dupczyciel	na prawdę, mi jest ciężko przejeść 350 eryka tygodniowo.
~boa dupczyciel	nara, zero weekendow idę na dwugodzinny spacerek po górach.