Josephs.ScotBorowiak Properties Ltd

"DYSPOZYCYJNOŚĆ" a przerwa w prowadzeniu pojazdu

ID: 136540


Zgodnie z art. 7 R561/2006:
"Po okresie prowadzenia pojazdu trwającym cztery i pół godziny kierowcy przysługuje ciągła przerwa trwająca co najmniej czterdzieści pięć minut, chyba że kierowca rozpoczyna okres odpoczynku.
Przerwę tę może zastąpić przerwa długości co najmniej 15 minut, po której nastąprzerwa długości co najmniej 30 minut, rozłożone w czasie w taki sposób, aby zachować zgodność z przepisami akapitu pierwszego. "

W myśl art. 4 lit. d) R561/2006:
"przerwa " oznacza okres, w którym kierowca nie może prowadzić pojazdu ani wykonywać żadnej innej pracy, wykorzystywany wyłącznie do wypoczynku.

Oczywistym jest, że zarejestrowanie na tachografie 45 minut aktywności "PRZERWA/ODPOCZYNEK" ("łóżko") sprawia, że kierowca może później prowadzić pojazd przez 4h30m (oczywiście, jeżeli nie naruszy przepisów dotyczących dobowego, tygodniowego i dwutygodniowego czasu prowadzenia pojazdu oraz odpoczynków dobowych i tygodniowych).

Powstaje jednak następujące PYTANIE:
Czy zarejestrowanie 45 minut "DYSPOZYCYJNOŚCI" (po okresie prowadzenia pojazdu) również może uprawniać do późniejszej nieprzerwanej jazdy w pełnym wymiarze (do 4h30m)?

Posty (67)

~Mario
do Radek75
dlaczego uważasz, że mogę wrzucić sobie przerwę i że zostanie mi to zaliczone jako przerwa, skoro art. 10 mowi wyraźnie, że Okresy pozostawania do dyspozycji obejmują w szczególności czas, w którym kierowca towarzyszy pojazdowi transportowanemu promem lub pociągiem, czas oczekiwania na przejściach granicznych oraz w związku z ograniczeniami w ruchu drogowym, oraz że 1. Okresy pozostawania do dyspozycji oznaczają okresy, inne niż przerwy
Radek75
Przyglądając się temu tematowi to odnoszę wrażenie że niektórzy koledzy kierowcy zanim zaczną karierę w zawodzie to najpierw planują studia prawnicze.
Radek75
Mario Stary a odpowiedz sobie w ten sposób: masz w schowku małpę z ITD, BAG, VOSA (teraz to już DVSA) która monitoruje twój każdy krok i każdą sekundę podczas roboty??? Chłopie jak tak będziesz się spinał i do wszystkiego z linijką podchodził to pewnego dnia pompa ci nie poda i skończysz na marnej rencie z wieńcówką na resztę życia.
~k-u
PrzPrz-szacun !
~Rysiek
i bardzo słusznie że dociekają szczegółów prawnych bo potem przyda się to w walce z dziadtransami
Radek75
Rysiek Bez wątpienia masz rację. Zawsze znajomość przepisów ma pierwszorzędne znaczenie. Tylko po co kombinować? Dyspo czy przerwa na łóżku? Jeszcze raz przytoczę przykład jak powyżej. Startuję w zachodniej części Niemiec i lecę do portu w Holandii. Na tę podróż i wjazd na prom (dla ścisłości taki o napędzie odrzutowym bo szybko ma być) tracę około trzech godzin. Port docelowy w Wielkiej Brytanii to Harwich.
Radek75
Wodolotem zejdzie mi około dwóch godzin a później jeszcze około trzech na kołach do klienta na wyspie. To po jakiego grzyba mam dyspo ustawiać żeby w Anglii marnować dodatkowo 45 minut na marnym serwisie z cenami z kosmosu?
Radek75
Powyższy przykład to hipoteza nie mam pojęcia jak szybko z Holandii wodolotem do Harwich schodzi.
~actros
Ja tak robiłem. Ale mądrala, który oblicza czasy pracy dla firmy twierdzi, że popełniam wykroczenie i pokazuje wydruki z wykroczeniami. Nie pamiętam jakiego programu używa.
Radek75
Coś tu dużo kombinowania, zasłaniania się prawem co do litery i robienia burzy w szklance wody. Kierowca jedzie do celu:
A. Bezpiecznie
B. Wydajnie (zużycie paliwa, planowanie tras rezerwowych, )
C. W miarę możliwości dynamicznie (co nie oznacza że ma cisnąć do podłogi)

Punkt C nie dotyczy UK. Tu się nie da
Radek75
actros jak masz ksera tych wydruków z wykroczeniami to może wrzuć mi na priv. Postaram się to zweryfikować (anonimowo) w dziale transportu firmy w której pracuję. Jak zakładam to koleś z za biureczka to fujara skończona.
~actros
~Radek75. OK. Postaram się na weekend, bo wydruki mam aucie.
Radek75
actros Bez emocji stary. Miałem ich przez święta aż nadto. Czekam
~temudzyn
Jak sie robi wszystko jak trzeba niepotrzebne sa paragrafy

1

Radek75
temudzyn kolejna trafna uwaga masz plusika
~ktosik
Art. 10.
1. Okresy pozostawania do dyspozycji oznaczają okresy, inne niż przerwy i czas odpoczynku, podczas których kierowca nie jest obowiązany pozostawać na sta-nowisku pracy kierowcy, będąc jednocześnie w gotowości do rozpoczęcia albo kontynuowania prowadzenia pojazdu albo wykonywania innej pracy.


jak, bedac na promie jestes na stanowisku pracy skoro zaraz po zaparkowaniu wyganiaja z auta?
chyba ze plyniesz rzecznym promem gdzie przez cala przeprawe siedxi sie w aucie..

nie mysl mario, to moze ci zaszkodzic
~Mario
kierowca nie jest obowiązany pozostawać na sta-nowisku pracy kierowcy ( i rzeczywiście nie siedzi w kabinie, tylko jest u góry siedzi na kanapie i dyskutuje z innymi szoferami na temat ten czy inny kto ma racje). bez watpienia jest to okres dyspozycji.

2

~czytelnik
gdyby transport podlegał budżetówce to w markietach nie było by ani tanio ani świeżo
PrzPrz
Odnośnie pytania ~Mario (2014-04-21 18:36:05), dotyczącego przeprawy promowej bez dostępu do koi... Według mnie sprawa przedstawia się następująco.

W świetle art. 9 ust. 1 R561/2006 - czas przeprawy promowej (lub przejazdu pociągiem) można traktować jako fragment regularnego dziennego okresu odpoczynku wyłącznie wówczas, gdy kierowca ma do dyspozycji koję (lub kuszetkę), a i to pod pewnymi warunkami (może to być jedynie odpoczynek dzienny regularny, przerwany nie więcej niż dwukrotnie innymi czynnościami trwającymi łącznie nie dłużej niż godzinę).
Jeżeli nie ma koi - nie ma mowy o odpoczynku.

Zgodnie z art. 15 ust. 3 tiret drugie lit. c R3821/85 "Kierowcy (... ) obsługują przełączniki umożliwiające osobną i wyraźną rejestrację następujących okresów: (... ) „ okresy gotowości” zdefiniowane w art. 3 lit. b) dyrektywy 2002/15/WE są rejestrowane pod symbolem "dyspozycyjność" (... ). "

W myśl art. 3 lit. b tiret pierwsze D2002/15/WE "„ okresy gotowości” oznaczają (... ) okresy inne niż te odnoszące się do przerw i okresów odpoczynku, podczas których pracownik wykonujący czynności związane z przewozem nie jest zobowiązany pozostawać na swoim stanowisku pracy, ale musi być dostępny, aby odpowiedzieć na każde wezwanie do rozpoczęcia lub kontynuowania jazdy lub wykonania innej pracy. W szczególności do takich okresów gotowości należą okresy, w których pracownik wykonujący czynności związane z przewozem towarzyszy pojazdowi transportowanemu promem lub koleją, jak również okresy oczekiwania na granicy lub wynikające z zakazu ruchu.
Okresy te i ich przewidywalna długość będą z góry znane pracownikowi wykonującemu czynności związane z przewozem, to znaczy albo przed odjazdem, albo tuż przed właściwym rozpoczęciem odnośnego okresu lub na mocy ogólnych warunków wynegocjowanych przez partnerów społecznych, lub na warunkach wynikających z ustawodawstwa Państw Członkowskich (... ) ".

Co do promu - raczej nie ma wątpliwości, że długość trwania przeprawy jest znana z góry (prom płynie według z góry określonego rozkładu). Powstaje jednak pytanie, co należy rejestrować w sytuacji opóźnienia promu lub pociągu... ?

W mojej ocenie - w takiej sytuacji cały okres czasu, jaki upłynął od momentu podanego kierowcy z góry jako czas zakończenia przeprawy (widniejącego w rozkładzie) do momentu faktycznego opuszczenia promu - nie spełnia przesłanek „ okresu gotowości”, gdyż opóźnienie nie było znane kierowcy z góry - przed rozpoczęciem całej przeprawy.
W konsekwencji - ten czas powinien być rejestrowany jako „ czas pracy”, gdyż według art. 3 lit. a pkt 1 tiret drugie D2002/15/WE "„ czas pracy” oznacza (... ) okresy, w których nie może on swobodnie dysponować swoim czasem i zobowiązany jest pozostawać na swoim stanowisku pracy, w gotowości do podjęcia normalnej pracy, wraz z niektórymi zadaniami związanymi z dyżurowaniem, w szczególności podczas okresów oczekiwania na załadunek lub rozładunek, w przypadku gdy przypuszczalny czas ich trwania nie jest z góry znany, to znaczy albo przed odjazdem, albo tuż przed rozpoczęciem odnośnego okresu lub na mocy ogólnych warunków wynegocjowanych przez partnerów społecznych i/lub na warunkach wynikających z ustawodawstwa Państw Członkowskich (... ) ".
Zwrot "w szczególności" oznacza, że okresy oczekiwania na załadunek lub rozładunek są jedynie przykładem okresów, których czas trwania może nie być znany z góry; niewątpliwie opóźnienie promu (bądź pociągu) do takich okresów o nieznanej z góry długości trwania również można zaliczyć.

Podsumowując - czas przeprawy promowej (lub jazdy pociągiem), gdy kierowca nie miał do dyspozycji koi (lub kuszetki), powinien być rejestrowany jako:
"dyspozycyjno ść" - w zaplanowanym z góry czasie, wynikającym z rozkładu;
"praca" - gdy nastąpiło opóźnienie, w odniesieniu do czasu po planowanym terminie przybycia promu lub pociągu do miejsca docelowego.


I teraz kolejna rzecz - która nasuwa się od razu przy rozpatrywaniu właściwej rejestracji aktywności kierowcy w przypadku opóźnienia promu (lub pociągu) względem ogłoszonego rozkładu.

Skoro opóźnienie, jako okres czasu, którego długość trwania nie mogła być kierowcy znana z góry (sam fakt opóźnienia nie może być znany z góry - gdyby był znany z góry, nie byłoby to opóźnienie... ) - nie może być rejestrowane jako "dyspozycyjność", to po upływie czasu wynikającego z rozkładu - należy rejestrować "pracę".

Na pokładzie wielu promów (i we wszystkich pociągach) kierowca może jednak wejść do kabiny swojego pojazdu dopiero po przybyciu na miejsce przeznaczenia, więc nie ma możliwości wcześniejszego przełączenia tachografu na inną aktywność.

Powyższa okoliczność uzasadnia zatem konieczność wyjmowania karty z tachografu cyfrowego bądź bieżącej wykresówki z tachografu analogowego na czas transportu promem lub koleją oraz późniejsze uzupełnianie aktywności poprzez odpowiednie wpisy manualne na kartę kierowcy w tachografie cyfrowym lub odręczne na odwrocie wykresówki.

Takie działanie jest zresztą wręcz wymagane przez art. 15 ust. 2 zdanie drugie R3821/85:

Jeżeli w wyniku oddalenia się od pojazdu kierowca nie jest w stanie używać urządzeń zainstalowanych w pojeździe, to okresy, o których mowa w ust. 3 tiret drugie lit. b), c) i d) :
a) jeśli pojazd wyposażony jest w urządzenie rejestrujące zgodnie z załącznikiem I, wprowadza się na wykresówkę, ręcznie, w drodze automatycznej rejestracji lub innym sposobem, czytelnie i nie brudząc karty (oczywisty błąd tłumaczenia - nie karty, lecz wykresówki... ) ; lub
b) jeśli pojazd wyposażony jest w urządzenie rejestrujące zgodnie z załącznikiem IB, wprowadza się na kartę kierowcy przy użyciu urządzenia do ręcznego wprowadzania danych, w jakie wyposażone jest urządzenie rejestrujące.


No cóż... Pomimo tak jasno sprecyzowanego przepisu, większość i tak zostawia wykresówkę lub kartę kierowcy w tachografie...
Rejestrując "łóżko"...
PrzPrz
Radek75: To, że taka jest praktyka w odniesieniu do jazdy w załodze - to akurat wiem... Jest to zresztą wskazane w "Wyjaśnieniu... ", do którego link podałem...
Wskaż jednak konkretny PRZEPIS, który ma zastosowanie WYŁĄCZNIE do załogi w odniesieniu do uznawania dyspozycyjności za przerwę.
Przepis (np. w Rozporządzeniu 561/2006 lub 3821/85, względnie w Dyrektywie 2002/15/WE; od biedy może być Uocpk lub inny przepis krajowy - zamiast ogólnoeuropejskich), a nie wytyczną...
Mam na myśli dokładnie ten przepis, który pominąłem w ferworze wertowania przepisów i paragrafów... :)
PrzPrz
Radek75: Powyżej miałem na myśli praktykę uznawania (bądź nieuznawania) "dyspozycyjności" za "przerwę".
Skoro kierowca nie prowadził pojazdu ani nie wykonywał innej pracy - czas taki nie jest na pewno odpoczynkiem (nie ma możliwości swobodnego dysponowania swoim czasem), ale spełnia wszystkie warunki określone dla "przerwy".
W konsekwencji - również rejestrowanie "dyspozycyjności" podczas podróży promem - powinno skutkować brakiem konieczności marnowania w Anglii "dodatkowo 45 minut na marnym serwisie z cenami z kosmosu"... :)

Na uwagę zasługuje również fakt, że po zarejestrowaniu 45 minut "dyspozycyjności" - w tachografie zeruje się licznik czasu prowadzenia bez przerwy...
Nie tylko w załodze - również w pojedynczej obsadzie.
Sprawdzone wielokrotnie w praktyce oraz w zapisach R3821/85 określających szczegółowe wymagania dotyczące działania tachografu...
~Jac
Koledzy napiszcie jak wygląda przejazd kombinowany pociągiem tzn czy jest określony czas jazdy po którym mogę odliczyć od pauzy itd, bo przytaczacie przepisy a to bełkot prawniczy z którego mało wynika, chodzi mi o konkretne przykłady.
~kierowca
Prz Prz, co Ty człowieku wypisujesz, co Ty chcesz udowodnić !? Chcesz stworzyć nowe unijne przepisy !? Dyspozycyjność, jak samo słowo określa znaczenie- w dyspozycji, czyli bez wykonywania czynności, ale cały czas gotowy do ich rozpoczęcia. NIe pisz bzdur i nie mieszaj w inteligentnych umysłach Panów Kierowców. Tworz swoje teorie może na innym portalu, np:fantasy.
~egg
niedawno zacząłem prace na haczyku z kontenerem i stoje na drogach z podczepionym rębakiem podjeżdżam ok. 5 metrów co 10, 20 minut a czasami i godzina zejdzie bez ruszania. Mam na tacho dyspozycjność i pytanie czy obowiązuje mnie tu również przerwa 45 minut po 4, 5h "pracy"
~Serum
Zibi dlaczego Ty się wypowiadasz na temat promów? Z tego co mi wiadomo latasz po kraju no i sporadycznie głębokie Niemcy do Goerliz a i czasami ostrą Czechoslowację do Ostravy. Jak juz hejtuję to po za" Papierzem" nie pykło Ci też"wsiąść". Moja propozycja to wziąć słownik do tej Magnumki, skądinąd bardzo ładnej.
zetek
egg, art. 13"mówi "ze po 6ciu kolejnych godzinach pracy (nie później) przysluguje min. 30 minut przerwy itd. gdy liczba godzin nie przekracza dziewięciu.
~egg
To jeżeli zaczynam prace o 6 godzinie, jadę na miejsce wyrębu 30-40 minut i stoję tam na dyspozycyjności (podjeżdżając co jakiś czas) do 16 wliczając w to 45 minut przerwy (zgodnie z ustawą, praca powyżej 9 godz) to mogę jeszcze wrócić na bazę tego samego dnia? Sory, że pytam może o podstawy ale dopiero zaczynam w zawodzie i nie chcę mieć później lipy na tacho.
barracuda
Czas dyżuru (bo tym jest dyspozycja), liczy się do czasu pracy tylko wtedy, gdy jazda i inna praca nie dają 8 godzin a kierowca jest zatrudniony na pełny etat. Pozostały czas dyspozycji, nie jest czasem pracy - w rozumieniu przepisów.
~Jan
Powstaje jednak następujące PYTANIE:
Czy zarejestrowanie 45 minut "DYSPOZYCYJNOŚCI" (po okresie prowadzenia pojazdu) również może uprawniać do późniejszej nieprzerwanej jazdy w pełnym wymiarze (do 4h30m)?
na kopercie pauza zaliczona tylko i wyłącznie w załodze dwu-trzy osobowej !! (561/2006)
~ktosik
Jan
(2016-01-24 19:03:09) Powstaje jednak następujące PYTANIE:
Czy zarejestrowanie 45 minut "DYSPOZYCYJNOŚCI" (po okresie prowadzenia pojazdu) również może uprawniać do późniejszej nieprzerwanej jazdy w pełnym wymiarze (do 4h30m)?

nie
Odpowiedzialność

Novemedia Ltd nie ponosi odpowiedzialności za treść zamieszczanych tutaj ofert, postów i wątków. Osoby zamieszczające treści naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną. Powyższy adres IP będzie przekazany uprawnionym organom Państwa w przypadku naruszenia prawa. Zastrzegamy sobie prawo do nie publikowania jakichkolwiek treści bez podania przyczyny.

Twój adres IP: 44.211.116.163

Dodaj
Anuluj

Opcje - szybkie linki

Wątki Admina

TOP 20 - przez was wybrane

OSTATNIO KOMENTOWANE

ZOBACZ TEŻ

Zakazy ruchu dla ciężarówek w Europie na rok 2024
trafficban.com
Przepisy kuchni kierowców - do przygotowania w trasie lub przed wyjazdem
Kuchnia kierowcy

Sprawdź dobre parkingi w Europie
Dobry parking

Warunki przejazdu na drogach w Polsce
Drogi w Polsce
Photo by Josh Hild from Pexels