Znowu pracodawcy zaatakowali pracownika. Zawodowy kierowca może stracić oko
Marcin Pietraszewski 11. 10. 2013, aktualizacja: 11. 10. 2013 13:14 A A A Drukuj
Mirosław Litiński po pobiciu może stracić oko. Wtedy nie wróci już do pracy jako kierowca. Na umówione spotkanie z nowym pracodawcą nie poszedł
Mirosław Litiński po pobiciu może stracić oko. Wtedy nie wróci już do pracy jako kierowca. Na umówione spotkanie z nowym pracodawcą nie poszedł (Fot. Grzegorz Celejewski / Agencja Gazeta AGENCJA GAZETA)
- Z tego, co wiem, to tam doszło do jakiejś szamotaniny. Ale nic więcej nie mogę powiedzieć, bo byłem odwrócony plecami - stwierdził N.

- Co było powodem szamotaniny i dlaczego pan wziął tam ze sobą Tomasza D.? - dopytujemy.

Cały tekst: ://wyborcza. pl/1, 76842, 14758385, Znowu_pracodawcy_zaa takowali_pracownika_ _Zawodowy. html?as=2#ixzz2ifQGk JwN

~koltun	Co, gdzie, kiedy, co za nowy jeleń?
~pic	Kozioł. Skoro po tygodniu zmieniałeś pracę, to jak mogłeś ocenić poziom pracodawców? Synku, problem masz ty, . mamusia skazała cię na sukces.	1
2000	Ciężko to zrozumieć... prawda? podpowiem, realna ocena warunków pracy, płacy, stanu taboru, podejścia do człowieka, plus doświadczenie pozwala na szybką ocenę stanu położenia i dalsze rokowania.
ese	Właśnie. Dziesięć minut, rzucenie okiem dokoła i już wszystko wiadomo
2000	ese, tydzień, nie koloryzuj :)	1
ese	aa.. Żle pojąłem ".. doświadczenie pozwala na szybką ocenę stanu położenia i dalsze rokowania... "
2000	wiadomo.. punkt widzenia zależy od punktu siedzenia
ese	Trudno natychmiast zgadnąć "co autor miał na myśli". Autor zna siebie lepiej
2000	, mamusia skazała cię na sukces'' za to przesłanie tego autora jest bezdyskusyjne...
~chłop	trzeba znaleźć pracodawce co nie bije tylko daje sie bić pracowałem kiedyś u takiego co zatrudniał na renatach mnie, kota, psa i kunta kinte robiliśmy pribałtiki tzn. mariapol i z powrotem, płacił grosze ale co tydzień proził żeby mu natłuc po japie to pewnie defekt mózgu po spozywaniu ruskiego spirytusu